o dniu odpoczynku rozpoczął się drugi tydzień tegorocznego Dakaru. Niedzielny odcinek stanowił dla zawodników nie lada wyzwanie – ponad 850 km etapu, z czego 483 kilometry stanowił odcinek specjalny. Samochody, ciężarówki, SSV i motocykle musiały pokonać trasę wiodącą przez kaniony, kamieniste bezdroża i klasyczne pustynne szlaki.
Wczoraj zespół X-Raid przeprowadził gruntowny przegląd MINI w barwach AzotoPower, doprowadzając samochód do idealnego stanu. Wymieniona została skrzynia biegów, turbosprężarka silnika, amortyzatory i wiele innych elementów. Tak odświeżonym samochodem Hołek z Łukaszem wystartowali do dzisiejszej próby. Od początku prezentowali dobre tempo, notując czasy w okolicach pierwszej dziesiątki na poszczególnych waypointach. Ostatecznie polski duet zameldował się na mecie uzyskując 20 rezultat.
Odcinek najszybciej pokonała załoga Prodrive Sebastien Loeb i Fabian Lurquin, która otwierała dziś trasę. Tuż za nimi, w Toyocie zameldowali się Lucas Moraes i Armand Monleon. Na trzecim miejscu do mety odcinka dotarł Nasser Al-Attiyah pilotowany przez Mathieu Baumela. Na prowadzeniu w rajdzie utrzymują się Carlos Sainz i Lucas Cruz.
Jutro przed załogami kolejnych długi etap, o łącznej długości blisko 700 kilometrów. Trasa będzie wiodła z Al Duwadimi do Ha’il.
Organizator zapowiedział, że oes będzie nieco łatwiejszy w porównaniu do poprzednich prób. Pokonanie piaszczystych sekcji nie powinno przysporzyć zawodnikom większych trudności. Wrócą natomiast niezbyt lubiane kamieniste sekcje, na których należy zachować szczególną ostrożność, aby uniknąć przebić opon.
Galeria zdjęć: Dakar 2024 – Krzysztof Hołowczyc i Łukasz Kurzeja (MINI JCW Rally Plus, AzotoPower) – Etap 7
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS