A A+ A++

Schreiber wezwał wszystkich, aby zmobilizować się i tłumnie stawić w Warszawie. Zrobiliśmy, co mogliśmy – mówi jeden z działaczy bydgoskiego Prawa i Sprawiedliwości. Późnym wieczorem Łukasz Schreiber podziękował “wszystkim odważnym ludziom za obronę demokracji”. A radny Bogdan Dzakanowski popełnił błąd.

Bydgoskie PiS przyjechało do Warszawy w sile około 400 osób. – Dojechaliśmy pięcioma, a może nawet dziesięcioma autokarami. O organizację tej wycieczki poprosił nas poseł Schreiber – mówi nam Marcin Lewandowski, bydgoski radny PiS-u, podczas montażu czarno-biało-czerwonej flagi województwa kujawsko-pomorskiego na długim wysięgniku. – Przyjechaliśmy zaprotestować przeciwko nielegalnemu przejęciu mediów publicznych, aresztowaniu Wąsika i Kamińskiego. Można przejmować media, ale trzeba to robić zgodnie z prawem – mówił, stojąc na tyłach manifestacji nieopodal ul. Wiejskiej. Zapytany o decyzje prezydenta na temat ponownego ułaskawienia odpowiedział: – Nie chcę tego na razie komentować.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPort lotniczy w Krakowie pobił rekord. Słychać obietnice, że to nie koniec
Następny artykułChełmscy ratownicy jednymi z najlepszych w kraju!