A A+ A++

rozwiń

Mazda w Polsce rozbiła bank, potężny wzrost sprzedaży

Mazda notuje w Polsce świetny wynik. Liczby najlepiej oddają sytuację. W 2023 roku kierowcy nad Wisłą kupili ponad 11 tys. samochodów z uskrzydlonym M w logo. To oznacza 52 proc. wzrostu r/r. Imponujący wynik wziął się z regularnej produkcji i terminowych dostaw. Koniem pociągowym biznesu są trzy modele SUV rodziny CX – stanowią ponad 64 proc. sprzedaży w Polsce.

Najpopularniejsza jest Mazda CX-5 – na drogi wyjechało 3088 szt. tego światowego bestsellera firmy z Hiroszimy. Drugą lokatę zajęła Mazda CX-30 – zarejestrowano 2116 szt. Mazda CX-60 z wynikiem 1929 egz. uzupełnia podium i właśnie ten 4,7-metrowy SUV pokazał, że japońska marka potrafi być groźnym przeciwnikiem.

Mazda CX-60 sensacją, Japoński silnik Diesla hitem

Okazuje się, że CX-60 głównie wabi do Mazdy osoby, które nigdy wcześniej nie użytkowały samochodu tej marki, albo takie auto pojawiło się w ich życiu dawno temu (ponad 60 proc. kupujących). Lwią część sprzedaży stanowią najbogatsze odmiany. Co oznacza, że duży SUV nie kanibalizował popytu innych modeli Mazdy i do tego poszerzył grono nowych odbiorców. A ta sztuka w segmencie premium jest szczególnie trudna – kierowcy niechętnie przesiadają się dotychczasowej marki na inną.


Mazda CX-60

/

Mazda


Obok stylistyki i jakości wykonania, jednym z głównych czynników przyciągających do Mazdy jest napęd CX-60. Najmocniejsza 2,5-litrowa hybryda plug-in (327 KM i 500 Nm) może też służyć jako samochód elektryczny. Z kolei 3,3-litrowy rzędowy sześciocylindrowy silnik Diesla o dwóch poziomach mocy (200 KM i 254 KM) zapewnia wysoką kulturę pracy, przyjemne osiągi, niskie spalanie i niemal 1200 km zasięgu.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMareccy strażacy mieli pełne ręce roboty
Następny artykułPociągiem do Zakopanego. Sprawdziłam, jak jedzie się w Tatry zapowiadaną przez PKP Luxtorpedą XXI wieku