A A+ A++

We wtorek przez większość etapu w samochodowej stawce prowadzili Nasser Al-Attiyah i Mathieu Baumel. Jednak Sebastien Loeb pojechał najszybciej w końcówce, wraz z Fabianem Lurquinem odnosząc zwycięstwo oesowe, z niewielką przewagą nad Yazeedem Al Rajhim i Timo Gottschalkiem, którzy pozostają liderami rajdu.

Al Rajhi był jedną z postaci dnia, ponieważ podczas wczorajszej rywalizacji niemal zderzył się czołowo z prywatnym samochodem na trasie. Po pokonaniu wydmy kierowca Toyoty zdecydowanie przyspieszył i w tym momencie natknął się na kibica przejeżdżającego przez odcinek. Niewiele brakowało i doszłoby do poważnego wypadku.

Gdy Motorsport.com zapytał organizatorów o incydent, początkowo nikt nie wiedział, o co chodzi. Dopiero członek zespołu Nassera Al-Attiyaha pomógł w tłumaczeniu postu, który Al Rajhi opublikował w mediach społecznościowych. Saudyjczyk, informując o zdarzeniu podkreślił, że fani powinni zachować bezpieczną odległość od samochodów rajdowych przemierzających próby sportowe. Nieco później Toyota także potwierdziła, że to niebezpieczne zdarzenie miało miejsce.

Al Rajhi wspomniał także o wypadku na pierwszym etapie Rajdu Dakar, gdy Lionel Baud i Lucie Baud już na samym początku odcinka specjalnego potrącili kibica stojącego w niebezpiecznym miejscu na trasie. Starty kolejnych załóg samochodowych wówczas wstrzymano, a poszkodowana osoba została przetransportowana helikopterem do szpitala.

 
Czytaj również:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułHewlett Packard walczy o sztuczną inteligencję. Za 14 mld dolarów
Następny artykułOstatni dzwonek na wymianę kopciucha!