„Z ogromnym bólem i głębokim żalem informujemy, że dzisiaj o 8 rano w szpitalu w Chrzanowie zmarł po ciężkiej chorobie nasz ukochany Przyjaciel i członek honorowy Stowarzyszenia Wspólnota i Pamięć ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie…” – taki komunikat dzisiejszego przedpołudnia wydało Stowarzyszenie „Wspólnota i Pamięć”. Ks. T. Isakowicz-Zaleski zmarł w wieku 67 lat. Wielokrotnie gościł w naszym regionie.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski był polskim Ormianinem, duchownym katolickim obrządków rzymskokatolickiego i ormiańskiego. Był prezesem Fundacji im. Brata Alberta, publicystą i działaczem społecznym. Swoje życie poświęcił m.in. pomaganiu słabszym, jako duszpasterz zaangażowany był w pomoc niepełnosprawnym. Walczył z nieprawidłowościami w Kościele. W czasach PRL działał w antykomunistycznej opozycji. „Był bezkompromisowy w sprawach, w których wielu osobom brakowało odwagi” – takie stwierdzenie często można było o Nim przeczytać.
„Ostatni ksiądz w Polsce, który nie bał się głośno mówić o niegodziwościach Kościoła i o tym, że powinno dojść do rozdziału państwa od KK” – napisał tuż po ukazaniu się komunikatu o Jego śmierci Jacek Nizinkiewicz z Rzeczypospolitej.
Duchowny poinformował w lutym 2023 r., że lekarze wykryli u niego złośliwą odmianę raka prostaty. Na początku niedawnych świąt Bożego Narodzenia trafił do szpitala.
Wielokrotnie gościł w naszym regionie
Jak już wspomnieliśmy, wielokrotnie gościł w naszym regionie. Zwłaszcza wizyta w marcu 2019 r. głęboko zapadła w pamięci. Wziął udział w obchodach 75. rocznicy mordu Polaków w Hucie Pieniackiej. W kościele pw. Świętej Trójcy w Przemyślu wygłosił kazanie. Mszy św. przewodniczył wówczas abp Józef Michalik, a koncelebrowali ją duchowni trzech obrządków: rzymsko- i greckokatolickiego oraz ormiańskiego. Wśród nich metropolita przemyski obrządku greckokatolickiego abp Eugeniusz Popowycz.
Ks. T. Isakowicz-Zaleski (pierwszy z lewej) podczas jednego ze spotkań w Przemyślu. Fot. zbiory własne
Nacjonalizm nie jest chorobą jednego narodu…
W kazaniu ks. T. Isakowicz-Zaleski stwierdził, że przyczyną olbrzymich mordów był nacjonalizm. Przypomniał słowa bł. greckokatolickiego biskupa Grzegorza Chomyszyna, który określił skrajny nacjonalizm największą współczesną herezją i wskazywał, że nie królestwo ziemskie, ale królestwo Boże jest najważniejsze. Duchowny zaznaczył, że nacjonalizm „nie jest chorobą jednego narodu, ale wszystkich ludzi, którzy uważają, że można w imię swojej ideologii zabijać i niszczyć ludzi o innych przekonaniach, innej narodowości i innego wyznania”.
– To jest przestroga dla młodych pokoleń, że nacjonalizm w znaczeniu wywyższania swojego narodu ponad inne, może wyrządzić wiele krzywd, tak jak wyrządził wiele krzywd komunizm, czy narodowy socjalizm w wydaniu niemieckim
– powiedział wówczas.
Ponad podziałami
Ks. Isakowicz-Zaleski nawiązał do faktu, że w modlitwie uczestniczą duchowni różnych obrządków.
– Dzisiejsza Msza św. jest znakiem dla nas wszystkich, że ponad podziałami i wszelkimi urazami, ponad różnicami, spojrzeniami, ponad poglądami politycznymi i społecznymi, są wartości uniwersalne, które odwołują się do Ewangelii. To jest naszym darem, dla tych, którzy zginęli tylko za to, że byli Polakami
– podsumował.
Cześć Jego pamięci!
Autor: Mariusz Godos
/ Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS