Nowe władze oświatowe planują wprowadzenie zmian mających ułatwić życie nauczycielom, rodzicom i uczniom. Dla tych ostatnich szkoła to największe źródło stresu. Co jest w planach ministerstwa i co Wy na to?
Czy ziany w edukacji ułatwią życie uczniom? Fot. OpenAl
Na początek propozycji zmian nie jest zbyt wiele. Co pójść ma na pierwszy ogień?
Po pierwsze: odchudzenie podstaw programowych, bo uczniowie mają za dużo wiedzy do opanowania.
Po drugie: likwidacja egaminów ósmoklasisty. Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty uważa, że wyniki tych egzaminów przyczyniają się do tworzenia rankingów i etykietowania szkół, bez uwzględniania specyfiki ich pracy oraz uczniów. Obecnie, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie krytykuje się standaryzowane badanie wyników nauczania – stanowiące cel, a nie metodę badawczą. Egzamin na koniec VIII klasy nie daje szkole potrzebnej informacji zwrotnej, ponieważ egzaminowanych uczniów już nie będzie okazji objąć jakimkolwiek wsparciem skoro odchodzą ze szkoły.
Po trzecie: wprowadznie 1 godziny nauczania religii tygodniowo.
Po czwarte: likwidacja podręcznika do Historii i Teraźnieszości.
Po piąte: w celu wyrównywania szans – pięciolatki do szkół
Po szóste: zmniejszenie liczebności klas do 18 osób.
Po siódme: likwidacja upolitycznionych kuratoriów i utworzenie lokalnych centrów wsparcia szkół przy samorządach.
Po ósme: ograniczenie/likwidacja zadań domowych
Jak oceniacie te propozycje zmian? Zapraszamy do dyskusji.
W nabliżsyzm wydaniu “Przełomu” (w czwartek) zapraszamy do przeczytania materiału na temat co najbardzie stresuje młodzież przeprowadzonego wśród uczniów I LO w Chrzanowie. Oczywiście źródłem stresu jest szkoła, ale jak sie okazuje, nie tylko. Zapraszamy do czytania.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS