A A+ A++

Po liczącym grubo ponad pół tysiąca kilometrów, sobotnim etapie uczestnicy tegorocznego Dakaru wiedzą już, że organizatorzy nawet na początku rywalizacji nie stosują taryfy ulgowej i poziom trudności od razu osiągnął wysoki poziom.

W niedzielnym programie znalazł się oes liczący 462 kilometrów, czyli dłuższy niż dzisiejszy. Po wyjeździe z biwaku trzeba będzie pokonać 73 km sekcji dojazdowej. Od razu po starcie do odcinka czekają wydmy. Zgodnie z dostępnymi informacjami pasmo rozciąga się na 30 km, co w statystykach dotyczących próby daje około 8 procent. Dominuje szuter. Po osiągnięciu mety do biwaku zostanie 119 km.

Co wydarzyło się na 1 etapie?:

Nie brakuje także szybkich fragmentów. Organizatorzy zastrzegają, że premiowana może być odwaga, ale i przestrzegają przed lekkomyślnością. Niedzielę zapowiadają jako bardzo długi dzień.

Pierwszy motocyklista rozpocznie walkę z czasem i trudami trasy o godzinie 5:20 polskiego czasu. Załogi samochodów ruszą nieco ponad 2 godziny później.

Czytaj również:

Photo by: A.S.O.

#210 Ford M-Sport Ford Ranger: Nani Roma, Alex Haro Bravo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł72. Turniej Czterech Skoczni rozstrzygnięty. Dziś znów Zniszczoł najlepszy z Polaków
Następny artykułOpóźnienie w kwestii duńskich F-16 dla Ukrainy