Dziś o kursie EUR/USD będzie decydować wynik inflacji ze strefy euro a w szczególności miesięczny raport na temat kondycji amerykańskiego rynku pracy. EBC oraz Fed z dużym prawdopodobieństwem zakończyły cykl podwyżek stóp procentowych. Aktualnie trwają zakłady, który bank centralny jako pierwszy rozpocznie ruch w przeciwną stronę.
Dzisiejszy wzrost grudniowej inflacji w strefie euro nie powinien zbytnio dziwić. Będzie to wynikać z faktu, że ceny energii gwałtownie obniżyły się w grudniu 2022 roku, stąd będzie wynikać to prawdopodobne podbicie wskaźnika HICP. Wczoraj poznaliśmy wynik dla Niemiec. Tam inflacja wzrosła z 2,3 proc. do 3,8 proc. (HICP) oraz z 3,2 proc. do 3,7 proc. (CPI) w ujęciu rok do roku. Dzisiejsze dane nie powinny spowodować, że rynek znacząco zrewiduje swoje oczekiwania. Wydaje się, że dopiero dane za styczeń będą istotniejsze dla EBC. Wiele przedsiębiorstw dostosowuje swoje ceny na początku roku. Dlatego też kolejna publikacja CPI/HIPC będzie prawdopodobnie miała większy wpływ na zmienność rynkową, bo będzie pewnego rodzaju punktem wyjścia. Jeśli spadek inflacji do poziomu docelowego potrwa dłużej, EBC prawdopodobnie obniży stopy później, co byłoby pozytywnym sygnałem dla euro. Obecnie oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych mogą niebawem wymagać pewnej korekty.
Termin startu obniżek jest tak samo istotny dla Rezerwy Federalnej. W przypadku danych z USA, rynek oprócz inflacji obserwuje rynek pracy. Doskonale wiemy, że Fed ma podwójny mandat i oprócz dbania o stabilność cen ma za zadanie także kontrolować zatrudnienie. Dziś mamy pierwszy piątek miesiąca, zatem tradycyjnie poznamy raport NFP. Wczorajszy ADP zaskoczył wyższym wynikiem, ale to nie oznacza od razu, że oficjalne dzisiejsze dane również będą lepsze. Prognozy wskazują wzrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym na poziomie 175 tys. i zmianę stopy bezrobocia z 3,7 proc. do 3,8 proc. Cały czas jednak wynik powyżej 100 tys. wskazuje, że rynek pracy jest w dość dobrej kondycji. Moim zdaniem dopiero spadek poniżej tego poziomu mógłby w większy sposób wpłynąć na zmienność rynkową. Tak czy inaczej gorsze dane z 14:30 będą osłabiać USD. O skali deprecjacji będzie decydować wielkość negatywnego zaskoczenia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS