Mieszkańcy Płocka, którzy zmuszeni są dojeżdżać ul. Urodzajną, od dawna przeżywają horror, niemal przez cały rok. Droga z głębokimi wybojami, w których często stoi woda, mocno utrudnia przejazd. Co zmieniło się po roku od naszego pierwszego artykułu w tej sprawie?
Niemal równo rok temu pisaliśmy o ulicy Urodzajnej w Płocku – niewielkiej, ale po oddaniu tzw. „małej obwodnicy” intensywnie uczęszczanej przez płockich kierowców drodze, która leży równolegle do ul. T. Mazowieckiego i łączy się z ul. Żyzną.
Czytelnicy prosili nas o pomoc w styczniu 2023 roku tłumacząc, że muszą jeździć slalomem, żeby nie urwać zawieszenia. I, choć interweniują u władz miasta, niewiele to daje.
Urząd Miasta Płocka wyjaśniał nam wówczas, że w budżecie na 2023 rok nie zabezpieczono środków na modernizację czy gruntowny remont tej ulicy. Zapewniał jednak, że Miejski Zarząd Dróg na bieżąco usuwa ubytki, a droga została na razie utwardzona tzw. destruktem asfaltowym. Mieszkańcy przyznali, że doły zostały zasypane, ale… „już po godzinie było znów to samo, co przed zasypaniem. A teraz, po tych roztopach, ta droga zrobiła się jeszcze gorsza, choć nie sądziliśmy, że jest możliwe, aby była gorsza, niż wtedy, gdy do państwa pisaliśmy…” – wyjaśniali.
Tą ulicą trzeba jeździć slalomem. Na remont nie ma pieniędzy
Co zmieniło się przez rok od naszego artykułu? Okazuje się, że wyobraźnia mieszkańców znów została poszerzona – droga jest w fatalnym stanie, a dziur jest coraz więcej. Może więc, uwzględniając postulaty mieszkańców, w tym roku zostanie wyremontowana?
– W budżecie Miasta Płocka na 2024 r. nie ma zadania inwestycyjnego związanego z budową (remontem) ul. Urodzajnej – rozwiewa nadzieje mieszkańców Konrad Kozłowski z Referatu Informacji Miejskiej płockiego urzędu miasta.
Dodaje to, co już słyszeliśmy w ubiegłym roku: bieżące utrzymanie tej ulicy znajduje się w zadaniach Miejskiego Zarządu Dróg i „polega na naprawach wykonywanych doraźnie za pomocą destruktu”.
– Prace związane z ubytkami destruktu były i będą wykonywane na bieżąco przez MZD przy sprzyjających warunkach atmosferycznych – zapewnia Konrad Kozłowski.
Obawiamy się, że te doraźne prace przyniosą jedynie taki sam efekt, jak dotychczasowe, czyli… żaden. Czy mieszkańcy doczekają się realnej poprawy tej sytuacji?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS