Spełniło się marzenie wielu częstochowian: mamy w mieście pełnowymiarowy, klasyczny uniwersytet, bez żadnych przymiotników w nazwie. Nie udało się natomiast spełnić marzeń wielu ósmoklasistów o upragnionej szkole średniej, bo musiało się w nich pomieścić półtora rocznika.
Opinie publikowane w naszym serwisie wyrażają poglądy osób piszących i nie muszą odzwierciedlać stanowiska redakcji
Tegoroczna rekrutacja do szkół ponadpodstawowych przez długie miesiące spędzała sen z powiek władzom oświatowym Częstochowy, nauczycielom, uczniom i ich rodzicom. Powód: w szkołach średnich po raz drugi trzeba było upchnąć półtora rocznika uczniów, a szkoły, wiadomo – nie z gumy. Powód – cofnięta przez PiS reforma szkolnictwa z czasów rządów PO i PSL. Reforma zakładała, że do pierwszej klasy pójdą sześciolatki, więc rocznik 2008 podzielono na pół: najpierw do szkoły poszły dzieci urodzone od stycznia do czerwca, w następnym roku te, które na świat przyszły między lipcem a grudniem. Te drugie w tym roku skończyły podstawówkę i próbowały się dostać do wymarzonych szkół.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS