Liczba wyświetleń: 900
Ministerstwo Finansów zwróciło się oficjalnie do Google Polska o udzielnie informacji o przyczynach nieprawdziwej publikacji dotyczącej kursu złotego – poinformowało we wtorek MF na platformie „X”.
Jak zaznaczyło ministerstwo, zapytało również firmę Google Polska o to, „jakie działania podejmie, aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości”.
W poniedziałek wieczorem w internecie pojawiły się dane serwisu Google o aktualnych kursach walut, z których wynikało, że euro jest warte nawet 5,80 złotego, a dolar prawie ok. 5,25 złotego. „Ten kurs złotego, który sieje panikę to »fejk« (błąd źródła danych)” – komentował w sieci minister finansów Andrzej Domański. Odsyłał jednocześnie do notowań serwisu Bloomberga, gdzie euro kosztowało w tym samym czasie 4,34 złotego.
Komunikat w tej sprawie wydał także Narodowy Bank Polski. „Wykresy prezentowane przez Google nie zawsze są precyzyjne i odzwierciedlają realia, a sam portal nie bierze odpowiedzialności za ich prawidłowość. Google, jak możemy oficjalnie przeczytać, nie weryfikuje zaciąganych danych publicznych. […] Zachęcamy do korzystania z pewnych danych kursowych na stronie NBP” – napisano.
Na wtorkowych notowaniach po otwarciu rynków euro było wyceniane na 4,34 zł, a dolar na 3,94 zł.
Autorstwo: KM
Źródło: NCzas.info
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS