– Rządowe propozycje są bardzo korzystne dla kredytobiorców mających problemy z obsługą zadłużenia – komentuje Bartosz Turek, główny analityk HREI. – Droga do wsparcia ma być poszerzona, ma ono ma być większe i w jeszcze większym stopniu umarzane – wyjaśnia.
W sumie z FWK będzie można dostać maksymalnie 100 tys. zł (2,5 tys. przez 40 miesięcy). Po dwóch latach trzeba będzie zacząć spłacać tę pomoc, ale jeśli raty będą regulowane bez opóźnień przez 134 miesiące, reszta, czyli ok. 33 tys. zł, może zostać umorzona. Obecnie maksymalnie można uzyskać 75 tys. zł, a umorzonych może zostać 22 tys. zł – szacuje MF.
– Można się jednocześnie zastanowić, czy nie są to pomysły zbyt daleko idące – zauważa jednak Turek. Według jego wyliczeń osoby, które dziś wydają na ratę ponad 40 proc. swojego dochodu, stanowić mogą nawet 20–35 proc. kredytobiorców. Kryterium 50 proc. raty do dochodu spełnia niemal dwa razy mniej kredytobiorców, to 10–20 proc.
– Ponadto o wsparcie przy spłacie kredytu będzie też mogła wnioskować czteroosobowa rodzina, której po opłaceniu raty zostanie na życie 7,2 tys. zł netto miesięcznie. Takie warunki dają pole do wykorzystania częściowo umarzanej pożyczki z FWK przez osoby, które w normalnych warunkach radziłyby sobie ze spłatą kredytu hipotecznego – zaznacza też Turek.
Obecnie FWK udziela pomocy stosunkowo niewielkiej liczbie osób, podpisywanych jest bowiem kilkaset umów miesięcznie. MF liczy na to, że po liberalizacji przepisów chętnych będzie więcej, a zgromadzone pieniądze zostaną lepiej wykorzystane. Obecnie FWK dysponuje ok. 1,8 mld zł pochodzącymi ze składek banków … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS