– Odeszłam z Radia Gdańsk, bo przestało być radiem publicznym, a stało się radiem jednej partii – wyjaśnia Dagmara Szajda. – Najbardziej uderzało mnie ręczne sterowanie wydawcami wiadomości. Każda, nawet najmniej istotna informacja dotycząca PiS-u, musiała znaleźć się w naszym serwisie. Natomiast pozostałe często były przemilczane. Zwłaszcza w kampanii wyborczej nie chodziło się np. na konferencje Koalicji Obywatelskiej, choćby te dotyczące edukacji.
Dziennikarka pożegnała się z redakcją po 22 latach pracy w rozgłośni. W mailu do współpracowników wymieniła przykłady sytuacji, które skłoniły ją do odejścia.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS