Doktorant przed oceną śródokresową dostaje na rękę 2,3 tys. zł. Nie sposób się za to utrzymać. Za mały pokój w akademiku współdzielony z drugą osobą trzeba zapłacić 700-900 zł – skarżył się “Wyborczej” w listopadzie pan Kamil. W środę Dariusz Wieczorek, minister nauki, miał dobre wieści dla pracowników naukowych i pracowników administracji.
Doktoranci na polskich uczelniach zarabiają mniej niż minimalna pensja, w konsekwencji nie są w stanie się utrzymać i rezygnują z kariery naukowej.
Doktoranci czekają na podwyżki. Ich wynagrodzenia niższe niż minimalne
O sytuacji doktorantów opowiadał “Wyborczej” w listopadzie pan Kamil, który poprosił o nagłośnienie problemu: – Doktorant przed oceną śródokresową otrzymuje na rękę około 2,3 tys.zł. Nie sposób się za to utrzymać. Zwłaszcza że za mały pokój w akademiku współdzielony z innym doktorantem bądź studentem trzeba zapłacić 700-900 zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS