A A+ A++

W rozprawie, jako widownia, brał udział tylko dziennikarz jaw.pl. Nie stawiali się bowiem obrońcy, prokurator ani świadek powołany przez sąd.

Brzmi to kuriozalnie, ale sąd nie ogłosił wyroku z powodu choroby oskarżonego. Sebastian Kuś, za pośrednictwem swoich obrońców, przedstawił stosowne zaświadczenie oraz poprosił o wyznaczenie nowego terminu rozprawy. Sąd przychylił się do jego prośby.

Wyrok nie zapadł.

Co ciekawe, sąd zdecydował, że będzie chciał jeszcze raz przesłuchać jednego świadka. Tak więc proces, który toczy się od kilku lat i miał się dzisiaj (20 grudnia 2023 roku) zakończyć, będzie toczył się dalej. Miejmy nadzieję, że wystarczy jeszcze jedno posiedzenie sądu, aby definitywnie zakończyć sprawę.

W październiku Kus odmówił składania zeznań:

Kolejna rozprawa Sebastiana Kusia. Oskarżony odmówił odpowiedzi na zadane przez Sąd pytania

Już w lutym pisaliśmy że proces się miał zakończyć:

Zakończył się proces Sebastiana Kusia, oskarżonego o przyjmowanie łapówek za zlecenia realizowane na rzecz Urzędu Miasta w Jaworznie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPowiat Płock: Rada Powiatu uchwaliła rekordowy budżet!
Następny artykułCracovia pokonuje Legię. Zwycięstwo w cieniu żałoby