Ogromne wnętrze
Tego auta nie pomylisz z żadnym innym. 4,7-metrowa karoseria, która może być za dopłatą dwukolorowa, ma nie powtarzalny kształt, ekstremalnie krótkie zwisy i uśmiech z przodu. No tak, uśmiech. Sami popatrzcie i przekonacie się, że ID. Buzz się do was uśmiecha. Jak w każdym porządnym vanie boczne drzwi przesuwają się elektrycznie, są duże i zapewniają znakomity dostęp do wnętrza. Ogromna tylna klapa jest tak wielka, że po otwarciu może służyć jako schronienie przed deszczem dla wszystkich podróżnych. Bagażnik mieści 1121 litrów, ma płaską podłogę (Multi-Flex) i po rozłożeniu tylnej kanapy, można tu spokojnie zrobić sobie sypialnię czy też przewieźć pralkę. W przyszłym roku pojawi się wersja z przedłużonym rozstawem osi (4,9 m długości) i z trzema rzędami siedzeń. Buzz ma niemal trzymetrowy rozstaw osi i 193 cm wysokości.
Volkswagen ID. Buzz
Wnętrze jest bardzo obszerne. Wykończone ekologiczną skórą, która nie pochodzi od zwierząt, materiałami z recyklingu i mieszanką, która po wstała z butelek PET oraz plastiku pochodzącego z oceanów. Czyli wszystko jest tu bardzo, bardzo eko. Jakość materiałów jest bardzo dobra. Chyba najlepsza z wszystkich zaprezentowanych do tej pory elektrycznych Volkswagenów. Do tego jest tu kolorowo i kto chce, może wybrać jasne barwy środka, co tylko podbija pozytywny wizualny efekt. We wnętrzu jest dużo półek, schowków i różnego rodzaju miejsc, gdzie możemy schować wszystko, co nam się na co dzień może przydać.
Volkswagen ID. Buzz
Nadaje się do miasta
Wybrać można wersję cztero- lub pięciomiejscową. Przywyknąć trzeba do tego auta, siedząc za kierownicą. Przednia szyba jest bardzo daleko odsunięta, co w połączeniu ze sporym przeszkleniem karoserii i wysokości wnętrza daje poczucie obcowani … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS