Bar mleczny dla ubogich miał być gotowy przed Wigilią, ale już wiadomo, że otwarcie opóźni się o kilka miesięcy. – Pieniądze szybko nam się rozchodzą. Teraz robimy na przykład wigilię dla 1,2 tys. osób. I trudno w to uwierzyć, ale aż 200 z nich to dzieciaki – opowiada ks. Sławomir Bar, proboszcz.
Takiego baru jeszcze w Polsce nie ma. Po pierwsze powstaje w świątyni, w byłej kaplicy bazyliki pw. św. Wincentego a Paulo, największego kościoła w Bydgoszczy. Po drugie: będzie socjalny. To znaczy, że za posiłek goście nie zapłacą nic albo tyle, ile mogą, choćby złotówkę.
Bar miał być gotowy przed tegorocznymi świętami Bożego Narodzenia. Ale się nie udało. – Prace są naprawdę mocno zaawansowane, robiliśmy już sufity, ale znów musieliśmy roboty przerwać – opowiada ks. Sławomir Bar, pomysłodawca socjalnego baru mlecznego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS