Kłamstwa Krzysztofa Kaliszuka, wiceprezydenta Zielonej Góry, o zamknięciu wiaduktu nad ul. Zjednoczenia mają już charakter piętrowy. Ale w rządowym radiu u redaktora Daniela Sawickiego może powiedzieć wszystko. Dyskredytować policję, “Wyborczą”, Elektrociepłownię i wciskać zielonogórzanom kit.
Zielonogórski wiadukt nad ul. Zjednoczenia jest zamknięty 3 grudnia. Most zamknęła policja ze względu na bezpieczeństwo przejeżdżających. O tym, że jest źle, widać potężne szczeliny na moście, powiadomili komendę kierowcy, czyli mieszkańcy.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Faktem zamknięcia wiaduktu był zaskoczony prezydent miasta Janusz Kubicki. W pierwszych wpisach swoich i urzędowych – identycznych, bo „Zielona Góra to ja” – prezydent był mocno zdziwiony. Wytykał policjantom językowe wpadki („nie pęknięcia, a szczelny dylatacyjne”), sugerując w swoim stylu, że są ignorantami. Bo szczeliny się poszerzają, to naturalne. Nie ulega wątpliwości, że był zaskoczony. Widocznie nie znał wersji swojego zastępcy Krzysztofa Kaliszuka. Otóż wiceprezydent w rządowym Radiu Zielona Góra przestawił sprawę inaczej. Że żadnego zaskoczenia. Że wszystko było, jest i będzie pod pełną kontrolą. Że nasz człowiek, wybitny specjalista prof. Adam Wysokowski z Uniwersytetu Zielonogórskiego, monitoruje, trzyma rękę na pulsie. Wszystko gra i buczy po prostu, nawet zalecał spawanie blach na moście, by szpary przykryć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS