Liczba wyświetleń: 943
Od pewnego czasu znana platforma handlu elektronicznego „Etsy” znajduje się w centrum kontrowersji z powodu podejrzanych reklam, które wzbudzają podejrzenia, że na owej stronie odbywa się handel dziećmi. Głosy alarmu zostały wzmocnione przez znane osobistości, w tym amerykańskiego generała Michaela Flynna, byłego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego byłego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Flynn pokazał reklamy z witryny „Etsy”, które wydają się używać takich kodów związanych z pedofilią, jak słowo „pizza” znane z afery Pizzagate. Sytuacja, o której mowa, przypomina wydarzenia z marca 2016 r., kiedy to konto e-mail Johna Podesty, kierownika kampanii Hillary Clinton, zostało zhakowane, a e-maile opublikowane przez „WikiLeaks”. Prawdopodobnie e-maile zawierały tajne informacje dotyczące handlu dziećmi.
Na „Etsy” znajduje się wiele podejrzanych ofert, które sprawiają, że ludzie zastanawiają się, czy na stronie e-commerce jest sprzedawana pornografia dziecięca, czy też same dzieci. „Hej »@Etsy« – chciałbym uzyskać wyjaśnienie tych podejrzanych postów i nadal chciałbym uzyskać wyjaśnienie, dlaczego nie wolno mi sprzedawać produktów »Child Lives Matter«, podczas gdy ty dopuszczasz towary promujące szatana!” – zapytał generał Mike Flynn.
Jeden z przykładów przytoczonych przez Flynna w jego poście dotyczy nietypowej reklamy pizzy – razem ze zdjęciem dziewczynki – sprzedawanej za 9 000 USD z podpisem „natychmiastowa dostawa do pobrania”. Podejrzenia wzmocniła obecność telefonu komórkowego umieszczonego w pudełku z pizzą.
Generał Flynn podkreślił swoje zaniepokojenie polityką „Etsy”, przypominając przypadek brytyjskiego projektanta Erika Carnella, którego marka LGBTQ posiadała produkty z kontrowersyjnymi stwierdzeniami, takimi jak „Szatan szanuje zaimki”. Podczas gdy „Target” usunął produkty Carnella, „Etsy” pozwoliło projektantowi na utrzymanie aktywności jego sklepu na platformie. Co więcej, Flynn ujawnił osobisty przypadek, kiedy to przed laty jego sklep został zablokowany na „Etsy”, uniemożliwiając mu sprzedaż produktów z napisem „Children’s Lives Matter”.
Wraz z zamknięciem serwisu „Backpage” przez Departament Sprawiedliwości podczas administracji Trumpa, istnieją obawy, że handlarze dziećmi i pedofile przenieśli swoją działalność na inne platformy, w tym „Etsy”.
Historia ta przeplata się ze wcześniejszym przypadkiem dotyczącym tym razem sklepu internetowego „Wayfair” z lipca 2020 r., kiedy to oskarżenie o wykorzystywanie sprzedaży nieproporcjonalnie drogich mebli jako przykrywki dla handlu dziećmi wywołało nie tylko gorącą debatę online, ale i wszczęcie śledztwa przez FBI, w wyniku którego ogłoszenia z platformy zniknęły.
Afera Wayfair, początkowo nazwana „teorią spiskową”, zrobiła się wiarygodna, gdy odkryto, że żeńskie imiona przypisywane meblom odpowiadały dziewczętom, które faktycznie zaginęły. Sprawa Wayfair zakończyła się tym, że firma zaprzeczyła jakiemukolwiek udziałowi w handlu ludźmi i nieproporcjonalne ceny przypisała błędowi w wycenie produktów przemysłowych.
Na podstawie: Reuters.com [1] [2]
Źródło zagraniczne: MediaMatters.org, InfoWars.com
Źródło polskie: BabylonianEmpire.wordpress.com
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS