A A+ A++

W piątek 15 grudnia 2023 r. podczas Mszy świętej o godz. 18.00 w Bazylice Mniejszej w Szczepanowie będziemy modlić się za ofiary katastrofy kolejowej w Sterkowcu w 110 rocznicę tego wydarzenia. Szczególnie zapraszamy mieszkańców Sterkowca oraz Wokowic.

Sto dziesięć lat temu, 16 grudnia 1913 r. w Sterkowcu doszło do tragicznego wypadku kolejowego w którym zginęło 8 osób – robotników sezonowych, powracających do domu na Święta Bożego Narodzenia. Wspomnijmy ich w swoich modlitwach.

 Wydarzenie na facebooku <==

Okoliczności katastrofy kolejowej pod Sterkowcem

We wtorek 16 grudnia 1913 r. około godziny 5:38 na torach kolejowych biegnących przez Sterkowiec doszło do tragicznego wypadku w którym zginęło 8 pracowników sezonowych wracających z robót w Prusach. Zdarzenie miało miejsce około 1800 metrów od obecnej stacji w Sterkowcu.  W pociągu osobowym Nr 321 w wagonie III klasy wybuchł pożar wywołany przez jednego z pasażerów. Spanikowani ludzie zatrzymali pociąg i wylegli z wagonów na tory. W tym momencie od strony Tarnowa z prędkością około 100 km na godzinę nadjechał pociąg pośpieszny. Pomimo, że w ostatniej chwili maszynista pociągu pośpiesznego zaciągnął hamulec to pociąg zatrzymał się dopiero po kilkuset metrach. Skutki były straszliwe. Doszło do potrącenia 8 osób, które w ciemnościach nie widziały nadjeżdżającego pociągu i w całym zamieszaniu na czas nie zdążyły odskoczyć. W jednej chwili radość z powrotu do domu na Święta Bożego Narodzenia zamieniła się w rozpacz i żałobę. Pociągiem podróżowało około 600-800 osób.

Pierwsze informacje prasowe jakie trafiły do ówczesnych gazet były mocno wyolbrzymione. Początkowo gazety spekulowały na bazie niepełnych informacji o setkach ofiar – zabitych i rannych. Nie zabrakło opisów pełnych koszmarnych szczegółów.

– O godzinie 5.40 wyjechał pociąg osobowy, wiozący robotników z Prus ze Słotwiny w stronę Biadolin. W jednym wagonie podróżny zapalił primus, który z tego powodu, że zamiast naftą był napełniony benzyną, wyrzucił cały snop ognia na zewnątrz, od którego zajęły się znajdujące się w wozie bagaże i w niedługim czasie cały wóz stanął w płomieniach. Zatrzymano pociąg, a robotnicy wysiadłszy z wozu stanęli na torze kolejowym. W tem nadjechał od strony Tarnowa błyskawiczny pociąg, którego robotnicy skutkiem ciemności nie spostrzegli. Pociąg nadjechał momentalnie i osiem ludzi znalazło śmierć pod kołami lokomotywy – opisywano to straszne zdarzenie na łamach krakowkiego tygodnika PIAST.

W księdze zmarłych wsi Sterkowiec na stronach gdzie zanotowano zmarłych z roku 1913 możemy odnaleźć listę 8 osób, które zginęły 16 grudnia. Pogrzebem ofiar zajęła się uboga gmina Sterkowiec  ponieważ los zrządził, że katastrofa przydarzyła się na jej terenie. Pogrzeb wg ksiąg parafialnych odbył się 19 grudnia 1913 r. na cmentarzu parafialnym w Szczepanowie (niemniej w gazetach pojawiła się data 18 grudnia). Nie udało się ustalić dokładnego miejsca pochówku, nie wiadomo nic również na temat ewentualnej ekshumacji.

Lista ofiar wypadku kolejowego

1) Stefan Kaludiak, lat 25, rodem z Semerowska, powiat Jaworów.

2) Andrzej Pastuch, lat 25, rodom za Załusia, powiat Jaworów,

3) żona jego Zofia Pastuch, lat 21

4) Karol Dolnik, lat 19, rodem ze Skozła, powiat Jaworów.

5) Fedor Czykel, lat 25, z Woli starzyńskiej, pow. Jaworów (Wola Starzyska – wieś na Ukrainie, w rejonie jaworowskim obwodu lwowskiego.)

6) Antoni Ordon, lat 17, z Tarnobrzeskiego ze wsi Sobolec.

7) Feodor Myroniuk  lat 25,

8) kobieta nieznanego nazwiska.

Artykuły prasowe z ówczesnej prasy zebrał Mateusz Gałek. Zostały opublikowane w 2013 r. na Portalu brzesko.ws

https://brzesko.ws/DesktopModules/Articles/ArticlesView.aspx?tabID=0&ItemID=6756&mid=11093

bazylikaszczepanow.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Tam, gdzie jest popyt, jest i podaż”. Rozmawiamy z pedagogiem o zjawisku patostreamingu [WYWIAD]
Następny artykułPrezydent Bożek: Niestety w Tarnobrzegu znaleźli się tacy, którym budowa galerii przeszkadza