O kontynuowaniu dobry praktyk wypracowanych przez Animalsów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Oświęcimiu mówi wiceprezydent miasta.
Andrzej Bojarski, bo o nim mowa, przekonuje, że w dalszym ciągu będzie funkcjonować wolontariat, adopcja psów i kotów oraz zabiegi weterynaryjne zmniejszające populację dziko żyjących kotów.
Przez wiele lat schronisko miejskie prowadziło Ogólnopolskie Towarzystwo Opieki Zwierząt (OTOZ) Animals. Kilka miesięcy temu jego działacze poinformowali, że od 1 stycznia 2024 roku nie będą się już sprawowali opieki nad schroniskiem.
Tajemnicą Poliszynela jest brak porozumienia pomiędzy władzami miasta a organizacją zabiegającą o ochronę i prawa zwierząt. Skoro Animalsi zrezygnowali, trudno oprzeć się wrażeniu, że to samorząd nie był, delikatnie mówiąc, koncyliacyjny w tym temacie. Początkowo poszło o pieniądze, które trzeba było wydać, by dostosować schronisko do nowych wymogów, a gdy te w kasie miejskiej się znalazły, pojawiły się kolejne spory, po których na porozumienie było już za późno.
„Cały czas musieliśmy walczyć z wiatrakami. W końcu nastąpiło zmęczenie materiału i wypalenie zawodowe. Jeśli ciągle się starasz, robisz coś jak najlepiej potrafisz i to przynosi efekty, a ktoś ciagle kwestionuje twoje metody, to trudno tym wszystkim nie rzucić” – powiedziała nam anonimowo osoba zbliżona do kręgów OTOZ Animals w Oświęcimiu.
Magistrat 1 stycznia przekaże schronisko dla bezdomnych zwierząt w zarząd Miejskiego Zakładu Usług Komunalnych w Oświęcimiu. Przed zmianą rozpoczął remont pomieszczeń socjalnych i boksów dla zwierząt, wykonanie wentylacji i klimatyzacji, nowego oświetlenia zewnętrznego oraz ogrodzenia i monitoringu.
Trwające od kilkunastu dni prace mają się zakończyć planowo przed końcem roku. Wszystko jednak zależy od warunków atmosferycznych.
„Modernizacja schroniska jest konieczna, aby zapewnić optymalne warunki dla przebywania bezpańskich zwierząt oraz pracy ich opiekunom. Ma także spełniać najnowsze wymagania weterynaryjne dla prowadzenia schronisk dla zwierząt, wydane przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi” – mówi Katarzyna Kwiecień, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Oświęcimia.
W obiekcie od pewnego czasu poważny problem stanowiło spowodowane wilgocią zagrzybienie oraz niedostateczna wentylacja.
„Głównym powodem takiego stanu była oszczędność energii elektrycznej. Wykonaliśmy więc instalację fotowoltaiczną, która w znacznym stopniu zmniejszy koszty związane ze zużyciem energii. Wykonawca przygotuje też tak pomieszczenia, aby były odpowiednie dla psów i kotów oraz funkcjonalne dla pracowników. Wykonanie nowego ogrodzenia było zaleceniem powiatowego lekarza weterynarii” – informuje wiceprezydent Andrzej Bojarski.
Modernizacja będzie kosztować prawie 300 tysięcy złotych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS