A A+ A++

Polska słynie z przemysłu meblowego. Korzysta na tym także Ikea, która ma w naszym kraju 16 fabryk i niemal 10 tys. pracowników. Na horyzoncie pojawił się jednak poważny problem – zaczyna brakować surowca.

Ikea wycofa się z Polski? Fabryki mają problem z drewnem
fot. Mateusz Wlodarczyk / / FORUM

Choć brzmi to szokująco, jest to niestety fakt. Jeszcze z końcem ubiegłego roku firmy z branży drzewnej i meblarskiej biły na alarm, że Lasy Państwowe chcą zrezygnować z ważnego certyfikatu. Chodzi o certyfikat FSC (Forest Stewardship Council), który jest gwarantem zrównoważonej gospodarki leśnej. Informuje potencjalnego klienta, że – kupując drewno i produkty z drewna oznaczone tym certyfikatem – nie przyczynia się do niszczenia środowiska naturalnego.

Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych opublikowała we wrześniu br. komunikat, w którym przekazała, że Lasy Państwowe nie będą kontynuować certyfikacji gospodarki leśnej w systemie FSC. Decyzję o rezygnacji z certyfikatu podjęło już 15 z 17 regionalnych dyrekcji. A to oznacza problemy.

Certyfikat FSC pozostaje kluczowy dla wszystkich największych producentów mebli na świecie. Sprzedaż produktów z innego surowca w krajach Europy Zachodniej jest bardzo ograniczona.

Bez certyfikowanego drewna polskie fabryki mniej konkurencyjne

“Pozostaje dla nas ważne, że pozyskujemy drewno ze zrównoważonych źródeł, czego potwierdzeniem jest właśnie certyfikat FSC. Oznacza to, że gospodarkę leśną prowadzi się odpowiedzialnie pod względem społecznym, ekonomicznym, a przede wszystkim – z poszanowaniem środowiska” – tłumaczy dla wnp.pl Małgorzata Dobies-Turulska, prezeska Ikea Industry Polska.

Ikea w drodze wyjątku może kupować drewno niecertyfikowane przez FSC, ale tylko do końca 2025 roku – dodaje. A to oznacza, że po 2025 roku firmy produkcyjne w Polsce zmuszone będą do importu certyfikowanego drewna z innych części Europy. Podniesie to koszty produkcji o kilkadziesiąt procent.

“Jeżeli FSC nie będzie, to oczywiście będziemy mniej konkurencyjni w Polsce. I to jest fakt. Nie dopuszczamy do siebie myśli, że musielibyśmy relokować nasze fabryki do innych krajów. Skupiamy się na tym, by dotrzeć z naszym przekazem zarówno do FSC, jak i do Lasów Państwowych” – podkreśliła Małgorzata Dobies-Turulska.

JM

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy zespół partnera Kubicy
Następny artykułPrzedszkolaki pięknie o górnikach