A A+ A++

W tym roku rzeźbią trzy kobiety, w tym jedna z Polski. Lucyna Kujawa, która startuje w Poznaniu już po raz trzeci mówi, że o wiele trudniej rzeźbi się w lodzie niż w drewnie.

Bardziej kruchy jest na pewno. Dziś temperatura nie dopisuje, więc ten lód można powiedzieć, że ucieka nam. Piła, żelazko, dłuta specjalne do lodu. Faktycznie każdy z uczestników sam sobie te narzędzia w jakiś sposób tworzy. Podgrzewa się ten blok lodu troszeczkę, żeby jeden z drugim dopasować w ten sposób, wtedy one się sklejają. My tworzymy szczura i mam nadzieję, że będzie to widoczne. W najgorszym  wypadku może z tego powstać mysz  jedynie.

O 18.00 będzie wiadomo, kto wygrał tegoroczny festiwal. Po zakończeniu pracy przez zespoły wszystkie rzeźby zostaną podświetlone. W tym roku można je zobaczyć w nowym miejscu – na ulicy św. Marcin. Tam też można podziwiać prace rzeźbiarzy z dwóch poprzednich dni. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułInscenizacja z okazji rocznicy wprowadzenia stanu wojennego
Następny artykułŚwierki czy jodły? Cięta czy w doniczce?