A A+ A++

Teleskop słoneczny, będący własnością Amerykańskiego Narodowego Obserwatorium Słońca, kosztował około 344 mln dolarów i jest największym tego typu urządzeniem na świecie. Zamontowano go na szczycie wulkanu Haleakalā na wyspie Maui. Konstruowany od 2013 roku teleskop to zdaniem dyrektora obserwatorium „ogromne osiągnięcie technologiczne”.

Jak wyjaśnia „Guardian”, największym wyzwaniem było utrzymanie stabilnej temperatury głównego lustra teleskopu o średnicy 4 metrów w momencie jego skierowania na słońce. Każde wahnięcie temperatury powoduje bowiem ruchy powietrza, które mogą zniszczyć jakość zdjęcia. Aby ochłodzić lustro, które mogłoby się nagrzać do poziomu powodującego jego stopienie się w centralnym punkcie, w obserwatorium zamontowano zbiorniki z lodem wielkości basenu pływackiego. W ciągu dnia płyn chłodzący jest rozprowadzany mierzącymi około 12 km kanałami. Za głównym lustrem znajduje się też ponad 100 dysz powietrznych.

Efektem pracy olbrzymiego teleskopu są zdjęcia, które zaprezentowano pod koniec stycznia 2020 roku. Widać na nich powier zchnię Słońca, która wygląda, jakby była pokryta ziarnistymi strukturami podobnymi do samorodków złota. Aby wyobrazić sobie lepiej skalę, naukowcy podkreślają, że każdy z nich jest w rzeczywistości wielkości odpowiadającej powierzchni Francji. Na zdjęciach widać, jak powierzchnia słońca pulsuje od gorąca – w środku każdego “ziarna” znajduje się epicentrum, gdzie gwałtownie uwalniane jest ciepło z wnętrza Słońca. Tak szczegółowy obraz pomoże naukowcom lepiej zrozumieć specyfikę procesów zachodzących na powierzchni Słońca i pozwoli dokładniej zbadać cykl jego aktywności.

– Są to zdjęcia Słońca o najwyższej jakości, jakie kiedykolwiek wykonano – komentował Thomas Rimmele, dyrektor projektu. – To, co wcześniej wyglądało jak jasny punkt – jedna struktura – teraz jawi się jako obraz składający się z wielu mniejszych struktur – dodawał. Rozdzielczość teleskopu wynosząca 30 km jest ponad dwa razy lepsza od rozdzielczości uzyskiwanej przez inne obserwatoria słoneczne.

Czytaj także:
Zaobserwowano nowy typ zorzy polarnej. „To było jak praca detektywa”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAUTO SPA – powłoki ceramiczne
Następny artykułSystem ocen urzędników skarbowych od lutego 2020 r.