Czytaj też: Omenaa Mensah: Największym dowodem mojego patriotyzmu jest to, że żyję tutaj i to właśnie w Polsce robię to, co robię
Właśnie zaczęliście prace nad budową czwartego w Polsce i pierwszego na Dolnym Śląsku ośrodka preadopcyjnego dla dzieci i niemowląt. Na jakim etapie jest ten projekt?
S.K.: Miasto Wrocław przekazało nam na mocy umowy użyczenia działkę o powierzchni 4 tys. metrów kwadratowych. Mamy już projekt i wizualizację centrum. Opieka nad niemowlętami ma być tylko fragmentem naszej działalności, bo wierzymy, że za jakiś czas skupimy się niemal wyłącznie na działaniach wspierających adopcję i pieczę zastępczą, a maluszki zamiast do ośrodka preadopcyjnego, będą trafiać bezpośrednio do adopcji lub rodzin zastępczych.
Piotr Krupa: Szacujemy, że rocznie będziemy mogli pomóc około stu dzieciom, które znajdą u nas opiekę medyczną, a przyszli rodzice – wsparcie i pomoc w ich adopcji. W ośrodku oprócz kameralnych sypialni będą znajdować się m.in. gabinety terapii sensorycznej i fizjoterapii, lekarski i zabiegowy, centrum szkoleniowe, ale również dwa niezależne miejsca noclegowe dla rodzin adopcyjnych przyjeżdżających spoza Wrocławia.
Wspomagając finansowo różne akcje, zawsze sprawdzam, gdzie ta pomoc dociera i kto za danym projektem stoi. A jak jest w waszym przypadku?
P.K.: W biznesie i w pomaganiu kieruję się jedną zasadą: nieważne co, ważne z kim. Zawsze patrzyliśmy, komu dajemy pieniądze. Jeśli powierzaliśmy je dobrej osobie, mieliśmy pewność, że zostaną dobrze wydane, nawet jeśli zbiórki nie były z naszej bajki.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS