Artykuł będzie krótki. Tytułowe dekoracje, prócz dwóch przyodzianych światełkami choinek na rynku, to wszystko czym w tym roku Janowiec Wlkp. przystroił się na święta. – Przed czasami kryzysu energetyczno-finansowego było troszkę więcej. Oczywiście zawsze można przeznaczyć więcej środków na ozdoby świąteczne, ale potem nie wyda się ich na coś innego – twierdzi włodarz miasta Leszek Grzeczka.
W przeciwieństwie do wielu innych pałuckich miast i miejscowości Janowiec Wlkp. stroi się na święta wyjątkowo zachowawczo. Na latarniach wzdłuż ulic zawisną tylko cztery iluminacje: dwie w sąsiedztwie Urzędu Miejskiego oraz dwie na Placu Wolności. Jeszcze przed mikołajkami na rynku ozdoby w kształcie bałwana i gwiazdowego prezentu ustawił Zakład Usług Miejskich, który zajął się również montażem światełek na dwóch rosnących tam choinkach.
– Więcej iluminacji nie mamy. Są jeszcze lampki na drzewa, ale jak się zaczęły czasy kryzysowe, wymagania osiągnięcia oszczędności w zużyciu energii, to z nich zrezygnowaliśmy. Także dlatego, że one furory nie robiły. Przydałoby się trochę nowych elementów. Myślę, że to też sprawa dla organów gminy nowej kadencji, zdecydować czy jakąś większą kwotę na ten cel przeznaczyć. Przy tym temacie chciałbym też podziękować wszystkim mieszkańcom gminy, którzy przystrajają swoje posesje i tym samym upiększają gminę – przekazał Pałukom Leszek Grzeczka, dodając, że wystrój nie jest istotą Świąt Bożego Narodzenia ani działalności samorządu gminnego.
Sześć dekoracji i lampki na choinkach pozostaną w mieście do 7 stycznia.
Justyna Kulpińska
Autor: Pałuki
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS