A A+ A++

Czytaj też: Czas na filantropię. W jedności siła

Wiktor Schmidt | Polska

Współzałożyciel Netguru (2008). World Economic Forum Global Innovator. Sygnatariusz Founders Pledge. Członek Rady Doradczej Uniwersytetu Kozmińskiego, Digital University, Tech to the Rescue, Social Impact Alliance for Central & Eastern Europe. Członek YPO.

Główne przesłanie: Traktuj wpływ społeczny jako integralną część swojego życia i biznesu.

Anna Korzeniewska: Wiktor, jak zaczęła się Twoja przygoda z generowaniem pozytywnego wpływu?

Wiktor Schmidt: W moim przypadku zaczęło się od biznesu. Założyłem firmę w stosunkowo młodym wieku. Na początku moim głównym zadaniem, jako założyciela, było przetrwanie na rynku, potem doszło budowanie zespołu i skalowanie. W początkowej fazie nie miałem czasu na cokolwiek innego niż prowadzenie firmy. Gdy jednak osiągnęliśmy w Netguru moment, w którym mogłem wykorzystać moje umiejętności w innych obszarach poza firmą, zacząłem szukać nowych okazji i możliwości.

Czyli najpierw biznes, później wpływ?

Tak i nie. Z perspektywy czasu widzę, że od samego początku, intuicyjnie, prowadziliśmy Netguru w taki sposób, żeby firma nie wywierała negatywnego wpływu. Dopiero później odkryliśmy, że nasze podstawowe wartości są zbieżne z Dziesięcioma Zasadami UN Global Compact. W miarę jak rośliśmy, zaczęliśmy zdawać sobie sprawę, że „niewyrządzanie szkód” to za mało. Postanowiliśmy wykorzystać swoje umiejętności, czas i zasoby, aby nie tylko nie szkodzić, ale wywierać pozytywny wpływ na otoczenie. Zatrudniliśmy też ekspertkę w tej dziedzinie, żeby upewnić się, że robimy właściwe rzeczy we właściwy sposób.

Czy to była decyzja oparta wyłącznie na wartościach?

Potrzeba wynikała z naszych przekonań. Nie byłbym jednak do końca szczery, gdybym powiedział, że nie wierzyliśmy, iż może to nam pomóc również biznesowo. Obserwowaliśmy firmy, które działały w sposób zrównoważony i komunikowały ten fakt w celu uzyskania przewagi konkurencyjnej. Oczywiście nie mogliśmy sobie pozwolić na taką skalę tego typu działań, jaką miała np. Patagonia, ale czuliśmy, że powinniśmy inwestować część zasobów w tzw. impact, nie myśląc o osiąganiu z tego zysku.

Z perspektywy czasu, czy to była dobra inwestycja?

Biznesowo rośliśmy szybciej niż rynek. Do jakiego stopnia było to spowodowane naszymi dzi … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKontrowersyjna interwencja Straży Ochrony Kolei wobec 20-latka z autyzmem
Następny artykułMagia Świąt z Powiatem Łaskim