A A+ A++

Tradycyjnie o siódmej rano górnicza orkiestra Wieczorek obudziła mieszkańców Nikiszowca. Towarzyszył jej tłum reporterów, ale i sporo mieszkańców.

– To już ostatni raz, kiedy ruszamy z tej siedziby – mówił z żalem kapelmistrz Andrzej Pisarzowski. – Po ostatniej podwyżce czynszu nie stać nas już na to, aby dłużej wynajmować ten lokal. Na szczęście zgodziła się szkoła górnicza, żeby nas przygarnąć. Będziemy się musieli zmieścić w 40-metrowym pomieszczeniu, a próby będą się musiały odbywać w sali gimnastycznej albo w holu. 

Jest to więc ostatnia pobudka startująca z ulicy Zamkowej. 

Orkiestrze towarzyszył tłumek gapiów. Szli za nią również górnicy w tradycyjnych mundurach. Z okien obserwowali ich mieszkańcy. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGórnicy z Polskiej Miedzi świętują
Następny artykułPolscy studenci tworzą innowacje o światowym potencjale