Tylko świeczkowy amator mógłby pomyśleć, że wybór świeczki jest banalny – wystarczy sięgnąć po tę, która ładnie pachnie. Jednak każdy, kto uwielbia otaczać się blaskiem ognia i ma z tego tytułu całkiem pokaźną kolekcję świeczek w domu, wie, że warto przemyśleć ich zakup i dokonać mądrego wyboru.
Po pierwsze, długie spalanie “byle jakiej” świeczki może być groźne dla naszego zdrowia. Tanie produkty zrobione są z parafiny, która podczas spalania wydziela toksyny: formaldehyd, benzen, toluen oraz ftalany. Ich regularne wdychanie może przyczynić się do poważnych kłopotów zdrowotnych, takich jak astma, czy nawet stany lękowe i nowotwory górnych dróg oddechowych. Jednak na negatywne skutki przebywania w pomieszczeniu, w którym palą się takie świeczki, nie trzeba wcale długo czekać – już po kilkudziesięciu minutach można odczuwać ból głowy i nieprzyjemne drapanie w gardle.
Do tego świeczki parafinowe często pachną wyłącznie w opakowaniu – ich spalanie wcale nie unosi w powietrzu zapachu, który urzekł nas w sklepie.
Dlatego warto sięgnąć po nieco droższą, ale pod wieloma względami lepszą alternatywę – świeczki sojowe. Wykonane są z oleju sojowego pozyskiwanego poprzez wyciskanie ziaren soi. Podczas jego spalania nie wytwarzają się żadne toksyczne substancje ani dwutlenek węgla – świeczki sojowe są właściwie bezemisyjne, co czyni je ciekawą opcją dla osób troszczących się o losy planety.
Co więcej, świeczki sojowe, choć droższe, starczają na dłużej – ich temperatura topnienia jest niższa, a co za tym idzie czas spalania dłuższy nawet do 50 proc. w porównaniu ze świecą parafinową. Ich zapach jest wyczuwalny w powietrzu, ale nie duszący.
Zalety świeczek sojowych:
· naturalne, pozbawione sztucznych substancji;
· nietoksyczne;
· nie dymią;
· bardziej przyjazne dla środowiska – emisja dwutlenku węgla podczas spalania wosku sojowego jest niemalże zerowa w porównaniu z parafiną;
· biodegradowalne
· wzbogacone o naturalne olejki eteryczne;
· dłuższy czas palenia w porównaniu do świeczek parafinowych;
· wegańskie.
Zapach…
Świeczki sojowe o zapachu belgijskiej czekolady, waty cukrowej, miętowych czekoladek, cynamonowych bułeczek, czy makaroników brzmią, jak coś, co mamy ochotę mieć tu i teraz. Natychmiast! A jeśli do tego są zamknięte w pięknych, ręcznie robionych ceramicznych opakowaniach, mamy do czynienia z prezentem idealnym nie tylko dla siebie, ale i dla innych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS