Szkoła musi wziąć większy udział w rozwoju fizycznym dzieci, znaczenie lekcji wuefu powinien wzrastać, a nie maleć – mówi “Wyborczej” Apoloniusz Tajner, były trener Adama Małysza, poseł KO.
Dariusz Wołowski: Kiedy przed wyborami do Sejmu przeczytał pan w “Gazecie Polskiej”, że pana ojciec w czasie II wojny światowej brał udział w zawodach organizowanych przez nazistów, to co pan sobie pomyślał? „Witaj w polskiej polityce”?
Apoloniusz Tajner: Widać metody stosowane przez niektórych się nie zmieniają. Niech jednak oni sami za nie odpowiadają. To się samo komentuje, bez mojego udziału.
Po co panu polityka?
– Sport zawodowy sobie radzi i nie potrzeba w nim fundamentalnych zmian. Ja chciałbym coś zrobić dla sportu dzieci i młodzieży, tu może się przydać moje doświadczenie. Sport młodzieżowy, kluby i klubiki rozsiane po Polsce powinny być zarządzane przez samorządy. Kluczem są pieniądze dla trenerów, bo gdzie jest dobry trener, z pasją, tam coś się dzieje. Dzieci i rodzice gromadzą się wokół niego. Takich ludzi chciałbym wspierać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS