Rapowany musical o „Solidarności”, monodram Krystyny Jandy czy głośny „Spartakus”. Już 8 grudnia rozpocznie się festiwal Boska Komedia, w ramach którego publiczność będzie mogła zobaczyć blisko 30 spektakli.
Międzynarodowe święto teatru potrwa dziewięć dni, a na krakowskich scenach wystąpią zarówno legendy, jak i debiutanci. Będzie m.in. o niezgodzie na wykluczenia, walce z systemem, relacjach pozbawionych uczuć, uzależnieniach, stereotypach, prawach kobiet o decydowaniu o sobie czy zaniku więzi i poczuciu lęku przez młodych.
W programie znalazło się 28 przedstawień, którym przyświeca hasło „Krajobraz po bitwie”.
– Są to spektakle prowokujące do dyskusji, budujące ciekawe perspektywy, opowieści o naszej tożsamości, o nas samych, podejmujące emocjonalny ton w sprawach bardzo ważnych, opowiadające się po stronie wykluczenia, opowiadające się za otwartością i konfrontacją – mówił podczas konferencji prasowej Bartosz Szydłowski, dyrektor Boskiej Komedii i Teatru Łaźnia Nowa.
Dzieła młodych twórców
Boska Komedia to jak co roku święto młodego teatru. Publiczność będzie więc mogła zobaczyć dwa dyplomy krakowskiej Akademii Sztuk Teatralnych „Oresteię” i „Anioły w Ameryce”. Ponadto 9 grudnia zostaną pokazane trzy etiudy studenckie, wyłonione podczas listopadowego Forum Młodej Reżyserii. Są to: „Pies” Barbary Bendyk, „HA HA HA” Krzysztofa Zyguckiego oraz „Prawdziwe Rosenthale” Tadeusza Pyrczaka.
– To jest wypowiedź pokoleniowa młodego teatru, bo reżyserki i reżyserzy pracują często ze swoimi rówieśnikami. Odzwierciedla ona zakres wyzwań, z którymi mierzą się teraz młodzi ludzie, np. relacje w rodzinie czy tożsamość. Pokazuje też możliwości improwizacyjne i umiejętności, jakie nabywają aktorzy – studenci i studentki krakowskiej akademii. To również takie mini-święto dla wydziału reżyserii AST, który w tym roku obchodzi swoje 50-lecie – podkreślił Bartosz Szydłowski.
Najlepsze spektakle minionego sezonu
Nieodłącznym elementem festiwalu Boska Komedia jest konkurs „Inferno”. W zeszłym roku główną nagrodę zdobył kameralny spektakl „Łatwe rzeczy” w reżyserii Anny Karasińskiej z Teatru im. Jaracza w Olsztynie. Kto tym razem otrzyma statuetkę Boskiego Komedianta?
W finałowej siódemce znalazły się:
- rapowany musical u upadku komunizmu „1989” (Teatr Słowackiego, reż. Katarzyna Szyngiera);
- podejmujący temat transpłciowości „Dobrze ułożony młodzieniec” (Teatr Nowy w Łodzi, reż. Wiktor Rubin);
- adaptacja powieści „Genialna przyjaciółka” Eleny Ferrante (Stary Teatr, reż. Ewelina Marciniak);
- spektakl o umieraniu, bezsilności i gniewie „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję” (Teatr Łaźnia Nowa, reż. Mateusz Pakuła);
- opowiadający o współuzależnieniu „Melodramat” (Teatr Powszechny w Warszawie, reż. Anna Smolar);
- wizualna opowieść o doświadczeniu straty „Niepokój przychodzi o zmierzchu” (Wrocławski Teatr Pantomimy, reż. Małgorzata Wdowik);
- studium upadku rodziny „Pewnego długiego dnia” (Stary Teatr, reż. Luk Perceval).
Wyniki konkursu poznamy 14 grudnia podczas gali finałowej w Teatrze Słowackiego.
Głośne nazwiska
Poza konkursem zostaną pokazane m.in. najnowsze spektakle Krystiana Lupy („Balkony – pieśni miłosne”), Mai Kleczewskiej („Dziady” z Iwano-Frankiwska) i Jana Klaty („Sen nocy letniej”). Publiczność będzie mogła obejrzeć także głośny spektakl „Spartakus. Miłość w czasach zarazy” w reż. Jakuba Skrzywanka.
Na scenie nie zabraknie też aktorskich legend: Krystyny Jandy („My Way”), Andrzeja Seweryna („Lear”) oraz Daniela Olbrychskiego i Tomasza Karolaka („Niespodziewany powrót”).
Program festiwalu dopełniają różnorodne propozycje teatrów krakowskich. Wśród nich m.in. „Śmierć komiwojażera” w reż. Małgorzaty Bogajewskiej z Teatru Ludowego, „Byłam żoną Boba Marleya” w reż. Pawła Szumca z Teatru KTO czy „Jenner zostać sobą” w reż. Michała Nowickiego z Teatru Barakah.
16. edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia odbędzie się w dniach 8-16 grudnia. Szczegółowy program dostępny TUTAJ.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS