A A+ A++

Pewna kobieta kupowała sobie różne modne stroje m.in. piękny płaszcz, za który zapłaciła poprzez aplikację. Dwa dni później, gdy oczekiwała już na przesyłkę otrzymała wiadomość poprzez komunikator, że paczka dotarła do magazynu, ale konieczne jest uzupełnienie danych.

Więc je uzupełniła o wszystkie potrzebne, poprzez formularz wysłany jej w linku. Imię nazwisko, numer karty płatniczej oraz kod CVV to wszystko podała kobieta.

Niedługo później z jej konta zaczęły wypływać pieniądze. Łącznie było to prawie 2 tysiące złotych. Kluczowe jest to abyśmy nie udostępniali poufnych danych dotyczących logowania. Bo jak widać same kłopoty z tego. Sprawa oczywiście trafiła na policję.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKs. prof. Muszala: W sprawie in vitro potrzebna jest merytoryczna debata, bez emocji
Następny artykułSprzedam kolumnę Luxor