Miasto przygotowało teren pod basen olimpijski oraz aquapark. Realizacja na razie jednak stoi pod znakiem zapytania. Rozbija się o fundusze.
Kompleks wodny ma powstać przy ulicy Andersa, tuż obok spalarni. Wybór zaskakujący, choć jak przekonują włodarze Białegostoku, wcale nie przypadkowy. Pod rozwagę branych było kilka lokalizacji, m.in. w okolicach stadionu i planowanej hali. O Andersa zaważyła… właśnie spalania.
– Lokalizacja ta okazała się być najlepsza ze względu na wielkość planowanych obiektów oraz rzecz, która w przypadku tego typu obiektów jest kluczowa. To dostarczenie ciepła. Mało kto wie, że największym kosztem basenów i tego typu obiektów jest och ogrzanie. Tutaj mamy spalarnię, w której mamy nadmiar ciepła. I może bezpośrednio to ciepło dostarczać – mówi wiceprezydent Adam Musiuk, nadzorujący departamenty związane z przestrzenią miejską.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS