A A+ A++

Nie będzie śledztwa w sprawie powoływania się na wpływy w instytucji samorządowej przez Kamilę Lendzion, obecnie dyrektorkę Opery Lubelskiej. – Prokurator stwierdził, że nie doszło do przestępstwa – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Zawiadomienie złożyły w drugiej połowie maja związki zawodowe Centrum Spotkania Kultur i Filharmonii Lubelskiej. Dotyczyło ono powoływania się na wpływy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Związkowcy cytują dyrektorkę

Jacek Piasecki z CSK, który złożył pismo w imieniu związkowców, uzasadniał wtedy, że Kamila Lendzion, “powołując się na wpływy w instytucji samorządowej – Urzędzie Marszałkowskim Województwa Lubelskiego – w zamian za obietnicę uzyskania korzyści majątkowej i osobistej podjęła się pośrednictwa w załatwieniu sprawy polegającej na uzyskaniu lepszych gratyfikacji finansowych dla siebie oraz pracowników jej podległych w mającej nowo powstać instytucji”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułToaleta to nie śmietnik. Niby każdy to wie, ale…
Następny artykuł12 mln zł dofinansowania dla Pruszkowa