Jeżeli prokuratura nieprawidłowo konstruuje akt oskarżenia i nie przedstawia dowodów, to wynikają z tego określone wnioski procesowe – mówi adw. Ewa Bieńkuńska, która domaga się uniewinnienia właścicieli zrujnowanej synagogi.
Wznowiony został przewód sądowy w sprawie doprowadzenia do ruiny synagogi Reicherów przy ul. Rewolucji 1905 roku w Łodzi. To jedyna łódzka synagoga, która przetrwała czasy hitlerowskiej okupacji. Dziś jednak jest w fatalnym stanie. Zajmujący się sprawą dewastacji budynku biegły stwierdził m.in. ubytki w tynkach, zniszczoną stolarkę zewnętrzną oraz wypadanie cegieł ze zniszczonych gzymsów.
Prokuratura chce kary grzywny
Prokuratura Rejonowa Łódź-Śródmieście oskarżyła dwoje właścicieli o to, że nie dopełnili obowiązku utrzymania obiektu w należytym stanie technicznym i estetycznym, zgodnie z przepisami prawa budowlanego. „W ten sposób dopuścili do nadmiernego pogorszenia właściwości użytkowych i sprawności technicznej w zakresie bezpieczeństwa konstrukcji i możliwości właściwego utrzymania stanu technicznego obiektu” – czytamy w akcie oskarżenia. Prokuratura chce dla nich kar – po 10 tys. zł grzywny.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS