– Na nic wybitnego mnie nie stać, nie mogę oszczędzić na żadne większe przyjemności. Również nie posiadam pieniędzy na nagłe kryzysowe sytuacje. Więc gdybym wybiła sobie zęby, byłabym bez zębów, a w momencie, gdy zepsułby mi się telefon – musiałabym wziąć na niego kredyt – mówi Kamila Kowalska, 21-lenia studentka psychologii i baristka.
Podkreśla też, że oszczędzanie daje również poczucie bezpieczeństwa, którego obecnie jej brakuje. Wspomina również o kwestiach zdrowotnych: – NFZ uniemożliwia szybką wizytę w celu sprawdzenia stanu zdrowia. Oszczędzam na miarę własnych możliwości, jednak miesięczna pensja, z której opłacam również studia zaoczne, nie pokryje wynajmu mieszkania i bieżących potrzeb – mówi Kamila.
Zabezpieczenie swojej finansowej przyszłości jest kolejnym powodem do oszczędzania, wskazywanym przez 74 proc. respondentów. Natomiast na trzecim miejscu (69 proc.) znalazła się możliwość uzbierania pieniędzy na duży i ważny wydatek, jak zakup mieszkania, samochodu itp. Niemal dwie trzecie młodych sądzi, że warto oszczędzać na konkretne cele, np. zakup nowego telefonu czy zrealizowanie wymarzonego wyjazdu.
– Badanie pokazuje, że młodzi widzą sens w oszczędzaniu. Są świadomi tego, że w życiu potrzebna jest poduszka finansowa i stawiają to na pierwszym miejscu. Z drugiej strony, trudna sytuacja gospodarcza, a przede wszystkim wysoka inflacja, nie sprzyjają oszczędzaniu. Nieliczni młodzi, którzy twierdzą, że nie warto odkładać, jako główny powód podawali właśnie ryzyko, że zgromadzone pieniądze stracą w przyszłości na wartości – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS