Starosta chełmski Piotr Deniszczuk mocno chwalił się budową drogi na terenie spółdzielni mieszkaniowej. Teraz ma kłopoty. Prokuratura uważa, że przekroczył swoje uprawnienia, a dodatkowo w dokumentach poświadczył nieprawdę. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Prokuratorskie zarzuty postawiono nie tylko staroście chełmskiemu Piotrowi Deniszczukowi (zgadza się na podawanie pełnego nazwiska w tekście), ale też wicestaroście Jerzemu K. oraz dyrektorowi Wydziału Inwestycji w starostwie Markowi B. Wszystkim trzem mężczyznom grozi nawet do 10 lat więzienia. Przed sądem odpowie także Artur K., który był kierownikiem budowy i wykonywał zlecone przez starostwo prace. Jemu grozi z kolei do ośmiu lat więzienia.
Sprawa dotyczy inwestycji sprzed dwóch lat. Na przełomie 2021 i 2022 roku starosta Deniszczuk (PSL) pochwalił się, że dzięki jego zaangażowaniu na terenie spółdzielni mieszkaniowej w Wierzbicy zbudowano drogę wewnętrzną, która ma usprawnić objazd kolizyjnego skrzyżowania drogi wojewódzkiej i powiatowej. Inwestycja miała też ułatwić poruszanie się po terenie spółdzielni jej mieszkańcom. Koszt? Około 150 tys. zł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS