A A+ A++

Wiele osób drżało o młodziutkiego i ciekawskiego Varso, który zrobił o jeden krok za dużo i wypadł z gniazda, gdy jeszcze nie potrafił latać. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze – po kilku dniach został odnaleziony cały i zdrowy – i bardzo głodny.

Z powodu tamtej przygody niektórzy żartobliwie nazywają syna Franka i Gigi “sokołem rynnowym”, od pisklaka pełnym wigoru debeściakiem.

Młodzik “na gigancie”

Varso urodził się w 2022 r.

Kiedy nie miał jeszcze wykształconych lotek, podszedł do krawędzi rynny przy daszku pod iglicą PKiN. Na nagraniu było widać tylko kuper spadającego młodzika.

Poszukiwania, także z wykorzystaniem dronów, nie dawały rezultatów. Kiedy mijał już czwarty dzień poza gniazdem, domysłów i możliwych scenariuszy przybywało – że sokół leży gdzieś martwy, może nawet stał się strawą dla innych ptaków. Aż stał się cud.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGevorgyan: Ślady po chrześcijańskich Ormianach w Górskim Karabachu mogą szybko zniknąć
Następny artykułOchrona czy estetyka? Podstawowe dylematy związane z folią ochronną na samochód