Wielu działaczy PiS czeka stromy i ostry zjazd
Nadal członkowie i sympatycy PiS nie mogą przyjąć do wiadomości, że ich ugrupowanie nie będzie w stanie nadal rządzić Polską. Nawet nie kwestionują wyniku wyborów, o czym świadczy nikła liczba protestów złożonych w Sądzie Najwyższym. Niekoniecznie to jednak oznacza, że pogodzili się z rzeczywistością po 15 października. Stanowisko prezydenta Dudy, który mówił o dwóch poważnych kandydatach na premiera tylko ich w tym utwierdza w tym przekonaniu.
Trzeba jednak wymyśleć narrację przetrwania. Wszak nie samym chlebem człowiek, tym bardziej człowiek PiS-owski, żyje. Najprostszą filozofią jest myślenie, że zwycięstwo zostało PiS ukradzione. Najpewniej przez Trzecią Drogę, która pojawiła się nie wiadomo skąd. PSL to partia znana, ale Polska 2050? Plotka mówi o tym, że lider Polski 2025 ma jakieś, choć nie wiadomo jakie, kontakty z rosyjską agenturą.
Poza tym wątek wysokiej frekwencji. Skąd tak dużo ludzi poszło do wyborów? Na pewno ta kampania profrekwencyjna była finansowana z zewnątrz. Trzeba się temu przyjrzeć, gdyż to mogło zniekształcić wynik wyborów w Polsce.
Jedną ze strategii przetrwania w opozycji PiS jest twierdzenie znane ze stadionów piłkarskich „Polacy nic się nie stało”. Wybory zostały wygrane. Trzeba tylko chwilę poczekać. Ci nieudacznicy nie będą potrafili rządzić krajem. Zaraz się pokłócą, wywrócą i oddadzą władzę.
Kolejna strategia, to myśl: wygraliśmy – trzeci raz z rzędu wygraliśmy. Jeśli nie uda się nam (PiS-owi) stworzyć rządu tym gorzej dla Polski. Nie będziemy mataczyć i łączyć się w jakieś szemrane koalicje. Pryncypia przede wszystkim i dobro Polek i Polaków – to mamy na uwadze.
Niektórzy z komentatorów wskazują na to, że politycy PiS oraz ich wyznawcy uwierzyli we własną propagandę, która dzień w dzień sączyła się z rządowych mediów. Podobno także tzw. wewnętrzne sondaże wskazywały na niemal pewne zwycięstwo PiS z wynikiem przekraczającym 40 procent.
Warto jednak pamiętać, że PiS jest przygotowany, aby przetrwać w opozycji. Przygotowany finansowo, tak jego prominentni członkowie, którzy w różnych spółkach skarbu państwa, radach nadzorczych czy też realizując jakieś projekty otrzymywali wyjątkowo wysokie wynagrodzenia. Ale nie tylko członkowie PiS, także sama partia obrosła różnymi przedsięwzięciami, nabytymi nieruchomościami itp., że będą w stanie „wyżywić się” także w czasie, gdy utracą władzę.
Andrzej Janiec
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS