O tym, jak rozpoznać udar, kto jest na niego szczególnie narażony i jak przebiega terapia,
opowiada koordynatorka Ośrodka Dziennej Rehabilitacji Ogólnoustrojowej przy Centrum
Rehabilitacji przy ul. gen. J. Jasińskiego 2a w Przemyślu Ewelina Gilżyńska-Orfin.
Jak rozpoznać udar?
– Jest 6 głównych oznak udaru. Są to: asymetria twarzy, osłabienie kończyn po jednej stronie, nagły, silny ból głowy oraz zaburzenia widzenia, mowy i równowagi. U każdej osoby przebiega inaczej, u jednej zaczyna się od opadania kącika ust, bólu głowy, u innej zaburzeń mowy, ale zwykle pacjent może udar rozpoznać. Rozróżniamy dwa rodzaje udaru: krwotoczny i niedokrwienny. Niedokrwienny występuje częściej, to nawet 4 na 5 przypadków. Pojawia się nagle i rozwija w ciągu kilku sekund. Rzadziej można zauważyć sygnały ostrzegawcze. Krwotoczny z kolei zazwyczaj ma cięższy przebieg. Do objawów należą silny ból głowy, nawet utrata świadomości, wymioty. Oba wymagają pilnej interwencji medycznej.
Jak postępować, gdy rozpoznamy udar?
– Natychmiast wezwać pogotowie. Najlepsza droga dla rodziny jest ta sama: niezwłoczne wezwanie pogotowia lub przewiezienie chorego do szpitala. Im szybsze działanie i leczenie, tym mniejsze negatywne skutki udaru i mniejszy deficyt. Bez względu na rodzaj udaru późniejsza rehabilitacja przebiega podobnie w zależności od deficytu.
Kogo ten problem dotyczy szczególnie?
– Udar krwotoczny najczęściej dotyka osób między 50 a 70 roku życia. Jego ryzyko zwiększają np. nowotwory, nadciśnienie, naczyniaki i tętniaki, niektóre leki przeciwzakrzepowe, nadmierne spożywanie alkoholu i narkotyków. Może się też do niego przyczynić przebyty wcześniej udar niedokrwienny mózg. Udar niedokrwienny przeważnie dotyka osób po 55 roku życia. Coraz częściej jednak również ludzi młodych, już po 40 roku życia. Ryzyko zwiększają uwarunkowania genetyczne – sygnałem ostrzegawczym mogą być udary przebyte przez rodziców czy dziadków, ale także nadciśnienie, cukrzyca, choroby serca, migotanie przedsnioków, arytmie, niewydolność krążenia, wysoki cholesterol. Warto zaznaczyć, że udar niedokrwienny najczęściej dotyka mężczyzn. Styl życia ma znaczenie w obu przypadkach: brak aktywności fizycznej, otyłość typu brzusznego, zła dieta zwiększają ryzyko.
Z jakimi problemami mierzą się osoby po udarze?
– Największy problem to problem psychiczny. Pacjenci często się załamują, dlatego ważne jest wsparcie rodziny. Często występują problemy z pamięcią, afazja ruchowa, w 80 procentach przypadków u pacjentów po udarze pojawiają się zaburzenia komunikacji w postaci dyzartrii lub afazji. Z dyzartrią, czyli bełkotliwą mową, wiąże się problem z przyjmowaniem pokarmów, zatem i ryzyko zachłyśnięcia. Przy afazji pacjent zapomina, jak się mówi, pisze, czyta, ma problem ze zrozumieniem komunikatów słownych. Terapia obejmuje zatem i terapię ruchem, czyli kinezyterapię, i nauczanie motoryczne, czyli naukę przystosowania się chorego do otoczenia, ale też wspierana jest przez logopedę i psychologa.
U pacjentów leżących po udarze ważna jest profilaktyka przeciwodleżynowa i zapobieganie powstawania przykurczów. Istotne są ćwiczenia, aby wzmacniać mięśnie i nie dopuścić do ubytków siły. Ćwiczenia wybranymi metodami sprawiają, że wzorzec pracy mięśnia jest przypominany i utrwalany. W rehabilitacji ważne jest powtarzanie ćwiczeń. Nie wolno narzucać sobie bardzo dużo bodźców, lepiej starać się skupiać na pojedynczych czynnościach, aby mózg lepiej przyswajał informacje. Jako fizjoterapeuci stopniowo przywracamy sprawność pacjenta, ale musimy też nauczyć go funkcjonowania w nowych warunkach, gdy sprawność nie wraca w 100 procentach, na przykład gdy pozostają zesztywnienia – przykurcze mięśni, które uniemożliwiają wykonywanie codziennych czynności.
Kiedy zaczyna się pracę z pacjentem?
– Rehabilitacja poudarowa powinna być rozpoczęta natychmiast, gdy lekarz uzna, że stan pacjenta już na to pozwala. Aby jak najszybciej przywrócić sprawność pacjenta. Im szybciej rehabilitacja rozpoczęta, tym pacjent ma większą szansę na całkowity powrót do zdrowia. Powinna się zacząć w szpitalu, gdzie pacjent wykonuje indywidualnie dobrane do stanu zdrowia ćwiczenia ruchowe i oddechowe stymulujące krążenie. Musi być kontynuowana po opuszczeniu placówki. Długość rehabilitacji zależy od tego, jaki ślad udar zostawił. Jeśli pacjent zostanie z dysfunkcją do końca życia, naszym celem jest nauczenie go funkcjonowania w nowej rzeczywiści, przyzwyczajenie się do niej. Ważne jest wsparcie bliskich, ale też niewyręczanie pacjenta, lecz zachęcanie do samodzielności. Zgodnie z zasadą: pomagać, nie wyręczać.
Istotne jest też to, że praca pacjenta nie kończy się z wyjściem z gabinetu, powinna być kontynuowana w domu, na tyle, na ile pacjent może, ale najlepiej codziennie. Chodzi o proste czynności, np. zwijanie skarpetek, przenoszenie szklanki, pranie ręczne.
Niekiedy nie ustępują objawy, wtedy potrzebna jest wydłużona rehabilitacja. Taką prowadzimy w naszym ODR. Trwa do 6 tygodni.
Autor: Życie Podkarpackie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS