W kopalni Bogdanka pod Lublinem miała miejsce rozbierana sesja zdjęciowa. Przy górniczych maszynach pozowały skąpo ubrane, a nawet częściowo rozebrane modelki. W tle pracowali górnicy… Do sieci wyciekły roznegliżowane fotografie z backstage’u. Sprawę nagłośniła posłanka PO Marta Wcisło. W mediach zawrzało. Jaki to ma związek z naszym regionem? Taki, że – jak twierdzą władze LW Bogdanka – sesja zdjęciowa miała zostać wykonana przez i na zlecenie Śląskiego Przedsiębiorstwa Inwestycyjnego “Atut” Sp. z o.o. z siedzibą w Cieszynie.
Jak ustaliła posłanka Marta Wcisło, sesja zdjęciowa w kopalni Bogdanka odbyła się w nocy z 28 na 29 października w polu Stefanów, w sekcji warsztatowej. Parlamentarzystka umieściła na swoim oficjalnym profilu facebookowym kolaż fotografii, jakie otrzymała od górników. Marta Wcisło nie kryje oburzenia tym, co miało miejsce pod ziemią. Jej zdaniem, dopuszczając do takiej sytuacji, zarząd LW Bogdanka dyskredytuje pracę górników i naraża na szwank dobre imię kopalni.
Władze kopalni szybko odniosły się do sprawy, obarczając winą za zaistniałą sytuację firmę z Cieszyna. Na stronie internetowej LW Bogdanka ukazało się stanowisko Zarządu Lubelskiego Węgla Bogdanka. Wynika z niego, że pod ziemią miała się odbyć sesja zdjęciowa, owszem, ale jej głównymi bohaterami miały być “ciągniki BIZON w warunkach dołowych”.
“W związku z opublikowaniem w mediach społecznościowych fotografii modelek z sesji zdjęciowej wykonanych przez i na zlecenie ATUT Śląskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne Sp. z o.o. z siedzibą w Cieszynie na terenie naszej Spółki informujemy, że Lubelski Węgiel Bogdanka nie został poinformowany o kontrowersyjnym charakterze tej sesji zdjęciowej. LW Bogdanka nie tworzy i nie będzie tworzyć lub promować kalendarzy zawierających nagie zdjęcia kobiet” – podkreślają władze Bogdanki, zapowiadając wyciągnięcie konsekwencji od osób odpowiedzialnych za to, co się wydarzyło.
“Wyżej wspomniana sesja została wykonana w weekend, tj. w czasie, gdy ruchem w kopalni nadzoruje podmiot trzeci. Tego dnia prace górnicze kontrolowane były przez Korporację Gwarecką S.A. w związku z zawartą z tą spółką umową. LW Bogdanka nie miała więc wiedzy o rodzaju wykonywanych zdjęć, tym bardziej, że zgłoszony wniosek o zgodę na fotografowanie dotyczył zdjęć górniczych „ciągników BIZON w warunkach dołowych”. Zważywszy na możliwość celowego wprowadzenia Zarządu LW Bogdanka w błąd, Spółka rozważy możliwość skierowania roszczeń przeciwko ATUT Śląskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne Sp. z o.o. w Cieszynie. Jednocześnie, w stosunku do pracowników (zarówno Spółki jak i podmiotu zewnętrznego), którzy tego dnia nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie przestrzegania przepisów BHP, zostaną wyciągnięte najsurowsze konsekwencje służbowe przewidziane w Kodeksie Pracy” – czytamy w dalszej części oświadczenia władz kopalni.
Do sprawy odnosi się również Śląskie Przedsiębiorstwo Inwestycyjne “Atut” z Cieszyna, które jest zaskoczone informacjami ukazującymi się w mediach, twierdząc, że wiele z nich jest niezgodnych z prawdą.
“Z ogromnym zaskoczeniem przyjmujemy pojawiające się doniesienia medialne związane z sesją zdjęciową w kopalni “LW Bogdanka”. Wiele informacji – niezgodnych z prawdą – nie zostało zweryfikowanych przez ich autorów, co w naszej ocenie stanowi niedopuszczalną próbę kreowania tzw. faktów prasowych uderzających wprost w dobre imię Spółki. Jednocześnie stanowczo oświadczamy, iż władze Spółki podejmują wszelkie działania mające na celu sprawdzenie i zweryfikowanie każdej pojawiającej się w przestrzeni medialnej informacji. Dopiero po przeprowadzonej analizie przedstawione zostanie oficjalne stanowisko Spółki” – czytamy w oświadczeniu Śląskiego Przedsiębiorstwa Inwestycyjnego “Atut” z Cieszyna.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS