A A+ A++

To kolejne zaskoczenie w głośnej sprawie śmierci Adama Czerniewskiego w Koninie. Na jaw wychodzą też nowe okoliczności – Adam zwrócił uwagę policjantów, bo… spojrzał na radiowóz.

Sławomir L., 32-letni policjant z Konina, odpowiada przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci. Prokuratura nie zarzuciła mu nawet przekroczenia uprawnień. W drugim dniu procesu okazało się, że prokurator Wojciech Zimoń pominął w akcie oskarżenia kolejne istotne – niekorzystne dla oskarżonego – informacje.

W piątek, 3 listopada, sąd przesłuchał sześciu świadków, ale kluczowych było dwóch. To drugi policjant uczestniczący w śmiertelnej interwencji oraz nastolatek. Widzieli, jak oskarżony policjant pobiegł za Adamem Czerniejewskim. Słyszeli, co krzyczał. Prokurator znał ich relacje, ale przedstawił wybiórczo.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiędzynarodowa produkcja filmowa powstaje w Piotrkowie
Następny artykułBrazylia doczekała się potwierdzenia