Policjanci twierdzą, że zabójstwo 86-letniej Barbary wymyka się znanym schematom. “Wyborcza” o pomoc poprosiła doświadczonego profilera. Ocenił zebrane informacje.
Po dwóch tygodniach od brutalnej zbrodni wracamy na osiedle Jagiellońskie w Poznaniu. W epoce Gierka stanęły tu czteropiętrowe bloki. Widać urbanistyczny zmysł: dużo zieleni, osiedlowe alejki, place zabaw. Osiedle nie jest naszpikowane kamerami, morderca mógł się łatwo rozpłynąć.
Zabójstwo w Poznaniu. Policja: Sprawa jest nieoczywista
Policjanci nie wiedzą, kto i dlaczego podciął gardło 86-letniej Barbarze. Młody ojciec dwójki dzieci pokazuje w telefonie zdjęcie, które rozsyłają sobie mieszkańcy. Jest na nim ogolony na zapałkę mężczyzna. – Dostałem je od pewnej pani. Twierdzi, że dostała je od zaprzyjaźnionego policjanta. I że to właśnie nasz morderca – opowiada młody ojciec.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS