Obiady wydawane uczniom są albo zimne, albo przegrzane. W dodatku – serwuje się je o bardzo nietypowych porach. Dotyczy to augustowskich s
szkół podstawowych nr 2, 4 i 6.
Tę sprawę poruszyła podczas posiedzenia komisji społeczno-oświatowej radna Aleksandra Sigillewska.
– Dochodzą do mnie informacje od rodziców, że obiady te dowożone są do szkół o godzinie 9.30 i pierwsza tura dzieci spożywa je o 10.30. Następne tury są w późniejszych godzinach, Dzieci jedzą obiady albo zimne, albo przegrzane z racji przebywania przez kilka godzin w pojemnikach. Czy nie można poprawić tej organizacji tak, aby posiłki wydawane były w normalnej porze obiadowej?
Jak tłumaczyła kierownik wydziału edukacji urzędu miejskiego Anita Szostak, obiady dla tych placówek przygotowuje stołówka Szkoły Podstawowej nr 3.
– Trzeba mieć świadomość, że jest to stołówka, która musi nakarmić blisko 800 dzieci, więc nie da rady o jednej godzinie rozwieźć posiłki do wszystkich szkół. Dlatego musi być to odpowiednio wcześniej. Wszystkie szkoły są wyposażone w specjalne termosy, jak również osobę zatrudnioną jako pomoc kuchenna, która powinna zadbać o jakość i ciepłotę. Kuchnia jednak reaguje na bieżąco, cały czas pracujemy nad tym, by ten system usprawnić. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej.
Koszt jednego zestawu obiadowego w augustowskich szkołach podstawowych i przedszkolach wynosi 6 złotych i 50 groszy.
radio.bialystok.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS