A A+ A++

Liga NBA. W nocy z wtorku na środę czasu polskiego rozpoczęły się rozgrywki ligi koszykarzy NBA w sezonie 2023/24. Na inaugurację broniący tytułu Denver Nuggets wygrali u siebie z Los Angeles Lakers 119:107, a Phoenix Suns pokonali na wyjeździe Golden State Warriors 108:104.

Mecz w Denver poprzedziła mistrzowska ceremonia, w trakcie której w hali zawisł baner informujący o pierwszym w historii klubu tytule. Liga NBA to najbardziej prestiżowe i dochodowe rozgrywki koszykarskie na świecie.

Atmosfera świętowania nie rozleniwiła Nuggets. Podopieczni trenera Mike’a Malone’a zaczęli nowy sezon dokładnie tak, jak skończyli poprzedni – nie dając rywalom większych szans. Gospodarze już po pierwszej kwarcie prowadzili różnicą 14 punktów i do końca kontrolowali wydarzenia na parkiecie.

W ich szeregach tradycyjnie brylował Nikola Jokic. Serbski środkowy zaczął rozgrywki od triple-double, na które złożyło się 29 punktów, 13 zbiórek i 11 asyst.

“Wiemy, że nie możemy zbyt dużo myśleć o poprzednim sezonie” – podkreślił Jamal Murray. Rozgrywający Nuggets dołożył 21 pkt.

Liga NBA. 21 sezon legendy

W ekipie Lakers najlepszy był LeBron James – również 21 pkt.

James w grudniu skończy 39 lat, a we wtorek rozpoczął swój 21. sezon w NBA. Na parkiecie spędził mniej niż zwykle, bo 29 minut. Jego czas gry ma być przez sztab uważnie monitorowany.

“Wiadomo, że zawsze chcę grać. Wprowadzono jednak pewien system i zamierzam się go trzymać” – przyznał James.

Suns natomiast do wygranej poprowadził Devin Booker, który uzyskał 32 punkty i osiem asyst. Kevin Durant dołożył 18 pkt i 11 zbiórek, a Jusuf Nurkic po 14 punktów i zbiórek. W zwycięskiej ekipie zabrakło pozyskanego latem Bradleya Beala, który zmaga się z lekką kontuzją pleców.

Wśród Warriors najskuteczniejszy był Stephen Curry – 27 pkt. Słynny strzelec trafił jednak tylko cztery z 14 rzutów za trzy. Problemy z celnością mieli też jego koledzy. Łącznie “Wojownicy” trafili zaledwie w 10 z 43 prób zza łuku.

Zobacz także:

Rekord wszech czasów NBA pobity. LeBron James pokonał wielkiego Kareema Abdula-Jabbara

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWielu kierowców ignoruje znaki i wjeżdża na Stare Miasto. Efekt? Mandaty na łączną kwotę ponad 250 tys. zł
Następny artykułŚmiertelny wypadek na Al. Jerozolimskich