A A+ A++

W niedzielne popołudnie hokeiści JKH GKS Jastrzębie w hicie kolejki zagrają na wyjeździe z GKS Katowice. Lider i obrońca tytułu to jedyna niepokonana w ekstralidze drużyna, a z kolei JKH ma za sobą serię pięciu zwycięstw z rzędu. Byłoby wspaniale pokusić się o podtrzymanie passy tym bardziej, że 22 października jastrzębianie rozegrają swój mecz numer osiemset w elicie!

Piękna przygoda jastrzębskiego hokeja z najwyższym szczeblem rozgrywkowym w Polsce rozpoczęła się dość niepozornie w 1991 roku za sprawą KKS Zofiówka Jastrzębie. Drużyna prowadzona m.in. przez nieżyjącego już niestety Krzysztofa Pawłowskiego była jedną z najsłabszych w rozgrywkach, ale zapisała się w historii wspomnianym debiutem. Na kontynuację czekaliśmy aż do 2008 roku i… od tego czasu JKH GKS Jastrzębie jako jeden z trzech klubów nie opuszcza elity aż po dzień dzisiejszy. Trudno zatem dziwić się, że te kilkanaście sezonów złożyło się na osiemset meczów.

Jak na jubileusz przystało, czeka nas pojedynek pełen emocji. Derby z GKS Katowice w Satelicie Spodka okraszą czternastą kolejkę Tauron Hokej Ligi. Zespół Jacka Płachty od września kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i ma obecnie na koncie 36 pkt., dystansując wicelidera z Oświęcimia o jedenaście „oczek”. Nie trzeba dodawać, że w tym momencie sezonu jest to wręcz… przepaść.

Zobacz także

Tuż za plecami Re-Plast Unii czai się JKH GKS Jastrzębie, który wygrał ostatnie pięć spotkań i tym samym na cztery kolejki przed finiszem drugiej rundy zajmuje lokatę na podium. Na finiszu października czeka nas jednak zacięty bój o trzy miejsca w Pucharze Polski (mistrzów Polski można uznać za pewniaków), gdzie każdy punkt będzie na wagę złota. Pretendentów jest pięciu, a zatem dwóch ekstraligowców będzie musiało obejść się smakiem.

Nas, kibiców optymistycznie nastraja skuteczność ekipy Roberta Kalabera, którą oglądaliśmy w piątek przeciw PZU Podhalu Nowy Targ. Jastrzębianie ewidentnie przełamali kryzys i w niedzielę o godz. 15:00 postarają się zapewne przerwać passę lidera, a zarazem podtrzymać swoją. O tym, że GKS Katowice jest do pokonania, przekonaliśmy się zaledwie kilka dni temu, gdy mistrz niespodziewanie uległ w Superpucharze Polski GKS-owi Tychy. JKH również byli bliscy pokonania obrońców tytułu we wrześniu na Jastorze, jednak wówczas derbowi konkurenci okazali się minimalnie lepsi w karnych.

Obserwuj nasz serwis na:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Zwoleniu znów badają pozostałości neandertalczyka
Następny artykułWiesz, że wiem – Lichota, Wrońska i Sadowski w zwariowanej komedii!