– „Według mojego przekonania, personalizacja terapii i indywidualne podejście do pacjenta z wykorzystaniem leków recepturowych to przyszłość medycyny” – powiedziała Magdalena Bogucka, prezes zarządu Zakładu Farmaceutycznego AMARA podczas panelu dyskusyjnego „Bezpieczeństwo lekowe”, który odbył się w trakcie XIX Forum Rynku Zdrowia w Warszawie.
Zmiany społecznie i technologiczne zachodzą współcześnie znacznie szybciej niż jeszcze dekadę temu, co można łatwo zaobserwować na podstawie potrzeb pacjentów, pracowników medycznych, czy ogółu interesariuszy systemu opieki zdrowotnej w Polsce.
Zmiany dotyczące leków recepturowych, które zaproponowano w autopoprawce z 5 lipca 2023 r. (druk 3408-A) i które następnie pojawiły się w uchwalonym dokumencie, diametralnie zmieniają zasady finansowania leczenia lekami recepturowymi. Sam zamysł regulacji rynku leków recepturowych wydaje się właściwy, jednak przed Ministerstwem Zdrowia czeka wyzwanie wypracowania odpowiednich zasad przepisywania i realizacji leków recepturowych oraz gotowych. Powołany, i już pracujący zespół, ekspertów, który zajmuje się tymi zagadnieniami, odbył już dwa spotkania, kolejne odbędzie się w następnym tygodniu.
WIDEO
Magdalena Bogucka, prezes zarządu Zakładu Farmaceutycznego AMARA jest jednym z ekspertów zaproszonych do pracy w zespole. Jak powiedziała w trakcie sesji – „… przekazaliśmy około 15 postulatów z zakresu preskrypcji oraz realizacji recept na leki recepturowe, którymi w mojej opinii powinien zająć się przedmiotowy Zespół”.
Jednym z postulatów jest zwiększenie refundacji dla substancji do leków recepturowych (obecnie wynosi 15 percentyl). W tych niekorzystnych okolicznościach niektóre surowce mogą całkowicie zniknąć z rynku ze względu na ich brak opłacalności procesu wytwarzania.
Występujący na panelu Łukasz Szmulski, dyrektor Departamentu Polityki Lekowej i Farmacji w Ministerstwie Zdrowia, podsumował dotychczasowe prace nad nowym prawem farmaceutycznym. Podziękował też firmom farmaceutycznym, które przejmowały odpowiedzialność za pacjentów, kiedy niedostępne były leki z importu.
– „Należy respektować głos każdej ze stron i wypracować model rynkowy pasujący resortowi oraz producentom” – przekonywał Łukasz Szmulski.
Według zapewnień wytwórców farmaceutyków od lat trwają apele do resortu, żeby patrzeć na rynek leków i jego bezpieczeństwo całościowo, oraz z wielu perspektyw.
– „Musimy zacząć myśleć o budowie systemu od początku – skąd sprowadzać, gdzie produkować substancje czynne, jak dystrybuować, jak magazynować leki” – wyliczała Aneta Grzegorzewska, dyrektor ds. korporacyjnych i relacji zewnętrznych, Gedeon Richter Polska.
– „Ważne jest, żeby cele były osiągnięte w strategii win-win. Dobry dialog ze wszystkimi uczestnikami rynku to moja rekomendacja na przyszłość” – dodała Katarzyna Dubno, dyrektor ds. relacji zewnętrznych, ESG i ekonomiki zdrowia Adamed Pharma.
Z kolei Barbara Misiewicz-Jagielak, dyrektor ds. relacji zewnętrznych firmy Polpharma, przekonywała, że należy podejść do budowania systemu bezpieczeństwa lekowego jak do projektu biznesowego.
– „Musimy wspólnie zbudować strategię. Określić cel, przyjąć plan, mierzyć wskaźniki realizacji” – apelowała Barbara Misiewicz-Jagielak.
Mocnym punktem strategii bezpieczeństwa lekowego kraju są leki recepturowe, które, tak istotne dla wszystkich specjalizacji lekarskich, dają możliwość dostosowania składu preparatu lub stężenia substancji czynnej do indywidualnych potrzeb pacjenta – jego wieku, płci czy nasilenia stanu chorobowego. Receptura apteczna pozwala na wytwarzanie leków pozbawionych jakichkolwiek konserwantów, aromatów czy barwników, co ma ogromne znaczenie m.in. w kontekście mnożących się w ostatnich latach przypadków alergii u pacjentów w Polsce.
W lekach recepturowych nie posiadamy dodatkowych substancji stabilizujących jak w przypadku leków gotowych. Dopasowany, spersonalizowany i spełniający potrzeby pacjenta preparat przygotowany na zamówienie w aptece stanowi uzupełnienie leczenia lekami gotowymi, choć co warto podkreślić, w niektórych przypadkach jest jedynym możliwym sposobem leczenia, często jest jedynym skuteczny preparatem dostępnym na rynku.
– „Według mojego przekonania personalizacja terapii i indywidualne podejście do pacjenta z wykorzystaniem leków recepturowych to przyszłość medycyny” – przekonywała Magdalena Bogucka.
Z rozmowy przeprowadzonej z prezesem zarządu Zakładu Farmaceutycznego AMARA wynika, że popularność receptury aptecznej na całym świecie systematycznie wzrasta. Szacuje się, że udział w rynku leków robionych w rynku farmaceutycznym na terenie Wielkiej Brytanii i USA do 2026 roku będzie się stale powiększał ok. 5 proc. rocznie. Podobny wzrost obserwuje się w innych krajach europejskich. Farmaceuci i lekarze za granicą świadomie wykorzystują potencjał receptury. W USA i Wielkiej Brytanii funkcjonują apteki specjalizujące się wyłącznie w lekach robionych. Personel korzysta tam z szerokiej gamy składników recepturowych, utensyliów i oprogramowania komputerowego. Wszystko po to, by ułatwić pracę oraz zmniejszyć ryzyko popełnienia błędu przez farmaceutę.
Grzegorz Rychwalski, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego – Krajowi Producenci Leków, uczestniczący w panelu o „bezpieczeństwie lekowym” przypomniał, że Polska obejmie w I połowie 2025 r. prezydencję Unii Europejskiej. To byłby dobry czas na rozpoczęcie prac nad zapewnieniem bezpieczeństwa lekowego w skali europejskiej.
– „Polska mogłaby zacząć prace na nowym aktem prawnym regulującym zasady produkcji substancji aktywnych leków na terenie UE” – zapowiadał Grzegorz Rychwalski.
FOTORELACJA
kliknij na zdjęciu aby powiększyć /zdjęcia: Foto: PAP/ C.Piwowarski/
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS