Na kłopoty Franek Lipka… Teraz Star czeka w Ożarowie

III liga piłkarska. Grupa IV. *KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Czarni Połaniec 2:1 (1:1).

1:0 – Mateusz Jarzynka, 9 min.

1:1 – Tomasz Mucha, 30 min.

2:1 – Franciszek Lipka, 85 min.

KSZO: Klon – Domagała, Mężyk, Jarzynka, Brągiel (77.Lis) – Kołoczek, Tymoshenko (46.Szynka), Orlik (72.Lipka) – Zimnicki (60.Zdyb), Pisarek (46.Mazurek II), Nawrot. Trener: Rafał Wójcik.

Czarni: Wieczerzak – Załucki, Bakowski (72.Smoleń), Banik, Misztal, Wiktor, Bawor, Guca (77.Wójcik), Sumara (46.Kałaska), Mucha (85.Łąk), Arleison (77.Gębalski). Trener Michał Szymczak.

Żółte kartki: Jarzynka, Brągiel, Szynka – Mucha, trener Szymczak.

Sędziował: Michał Mikulski (Lulin).

Czarni próbowali na początku meczu zaskoczyć nasz zespół, a na bramkę Oskara Klona groźnie główkował Bawor i strzelał Guca. Szybko jednak ostrowczanie ostudzili zapędy gości, zdobywając gola. Padł po rzucie rożnym, po którym piłka spadła pod nogi Mateusza Jarzynki. Obrońca KSZO pewnym strzałem z kilku metrów umieścił futbolówkę w siatce bramki rywala.

Gol wyraźnie dodał skrzydeł piłkarzom KSZO. Niecelne strzały oddawali jeszcze Nawrot w 11 i Pisarek w boczną siatkę w 28 min. Dwie minuty później sfaulowany w polu karnym został Bartosz Zimnicki i sędzia podyktował rzut karny dla ostrowieckiej drużyny. Niestety, kapitan pomarańczowo-czarnych Michał Nawrot nie oddał precyzyjnego strzału. Jego intencję wyczuł Wieczerzak, który wybił piłkę w pole.

W 39 min. mogliśmy tylko pomrukiwać o powtarzającym się porzekadle o niewykorzystanych sytuacjach. Czarni skontrowali KSZO, wyprowadzili akcje lewą stroną, piłkę otrzymał Mucha, który pokonał Klona i doprowadził do remisu. W samej końcówce tej odsłony meczu co prawda Dominik Pisarek znów strzelił gola w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale sędziowie uznali, że znajdował się na pozycji spalonej.

W drugiej połowie upływały minuty, a wciąż był remis. Na dodatek w 62 min. mogliśmy odetchnąć, bo po strzale Misztala z dość ostrego kąta piłka odbiła się od poprzeczki naszej bramki. W 74 min. groźny strzał oddał Damian Mężyk, a odbitą przez bramkarza piłkę nie zdołał zmieścić w siatce Łukasz Mazurek II. Dwie minuty później Adrian Szynka po jednej z kontr znów trafił w bramkarza. W 78 min. do siatki głową piłkę skierował Łukasz Mazurek II, ale po strzale Jarosława Lisa znów sędzia dopatrzył się kolejnego spalonego.

Na szczęście KSZO ma w swych szeregach Franciszka Lipkę. Od kiedy pojawił się na murawie wniósł spore ożywienie w poczynania zespołu, a w 85 min. zdobył rozstrzygającego o zwycięstwie gola. Po akcji w polu karnym Adrian Szynka dograł piłkę do Franka, a ten silnym uderzeniem, tak jak w meczu ze Świdniczanką, nie dał szans golkiperowi Czarnych.

KSZO awansował po sobotnich meczach z 9 na 5 miejsce w tabeli. Oczko wyżej plasuje się rewelacyjnie spisujący się Star, z którym zagramy w kolejnych derbach województwa świętokrzyskiego w najbliższą sobotę, 28 października o 14.30, w meczu na szczycie w Ożarowie.