A A+ A++

Potrącony przez samochód żubr konał w mękach w przydrożnym rowie. Żadne służby nie pospieszyły, aby skrócić jego cierpienie. Teraz przerzucają się odpowiedzialnością.

Podlascy policjanci sprawdzają, czy nie doszło do nieprawidłowości po potrąceniu żubra w Białowieskim Parku Narodowym. Do zdarzenia doszło w wtorkową noc (17 października) w okolicach podlaskiej miejscowości Dubiny (powiat hajnowski) – na obrzeżach Puszczy Białowieskiej.

Co chwilę wstawał i bezsilnie padał

Policja o zdarzeniu została poinformowana we wtorek około godziny 22. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że żubra potrącił mężczyzna podróżujący passatem. Zwierzę miało wbiec nagle na jezdnię. Kierowcy nic się nie stało. Żubr natomiast wpadł do rowu i nie mógł się z niego wydostać o własnych siłach, miał złamane kończyny, w tym jedno złamanie otwarte. Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa relacjonował:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułIII edycja Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy Biologicznej i Ekologicznej
Następny artykułMieszkanka Olsztyna oszukana metodą na pracowników biura maklerskiego. Straciła 26 tys. zł