Państwowa Komisja Wyborcza podała wczoraj oficjalne wyniki głosowania w okręgu nr 30. O komentarz poprosiliśmy Romana Fritza, który był “jedynką” na liście Konfederacji i zdobył mandat.
– Szanowni Państwo, Mandat poselski dla Konfederacji w okręgu 30 stał się faktem. Po sondażu exit poll w wieczór wyborczy nikt w to chyba nie wierzył, jednak wszystko rozstrzyga się w okręgach. Wieloletnia praca na niwie społeczno-politycznej przyniosła jednak owoce. Ponad 30.000 wyborców (przyrost w stosunku do debiutu w 2019 r. o 6.000) postawiło na wartości, normalność, przedsiębiorczość i tak potrzebną wszystkim zmianę jakościową. W porównaniu z rokiem 2019 Konfederacja zwiększyła swój stan posiadania, co umożliwia już powołanie klubu poselskiego. Wśród posłów Konfederacji znalazło się aż 4 posłów Konfederacji Korony Polskiej (w mijającej kadencji był to tylko Grzegorz Braun), co jest osiągnięciem znaczącym. Cieszę się, że tym razem nasz okręg nie będzie miał reprezentacji w sejmie w postaci posła z lewicy, gratuluję uzyskania mandatu posłom z innych ugrupowań. Dziękuję ogromnie wszystkim wolontariuszom zaangażowanym w zbiórkę podpisów i przeprowadzenie kampanii wyborczej, a także pozostałym kandydatom Konfederacji, dzięki którym łączny wynik całej listy pozwolił na uzyskanie mandatu. Dziękuję z całego serca wszystkim, którzy oddali na nas głos, postaram się Was nie zawieść. Mam nadzieję, że będziecie z mojej postawy jako posła Ziemi Rybnickiej bardzo dumni. Boże błogosław Polsce! – przekazuje Nowinom Roman Fritz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS